Nie będzie Muzeum Bitwy Warszawskiej. Ostra dyskusja w Wołominie

2019-06-24 17:09

Rząd wycofuje się z obietnicy zbudowania w Ossowie okazałego Muzeum Bitwy Warszawskiej na stulecie batalii, które już za rok. Na spotkaniu z władzami Wołomina przedstawiciele rządu mieli przedstawić wizualizację nowego pomysłu na upamiętnienie walki w 1920 r. Ale konkretów zabrakło...

Wielka obsuwa w realizacji ambitnych planów Ministerstwa Obrony Narodowej dotyczących upamiętnienia Bitwy Warszawskiej. W przyszłym roku mija sto lat od tego wydarzenia. Dwa lata temu ówczesny minister obrony narodowej Antoni Macierewicz przedstawił z dumą narysowany z rozmachem projekt muzeum w Ossowie, opracowany przez architekta Czesława Bieleckiego.

Miał to być budynek z amfiteatrem na szczycie usypanego wzgórza. Po obu stronach w planach były dwa stumetrowe maszty na upamiętnienie stulecia niepodległości Polski i stulecie Bitwy Warszawskiej. Nic z tego nie będzie! Do dziś na placu inwestycji bowiem hula wiatr.

Na poniedziałkowym spotkaniu w urzędzie gminy Wołomin poświęconym przyszłości tej inwestycji pojawili się Adam Buława - dyrektor Muzeum Wojska Polskiego oraz płk Dariusz Maciąg - szef Stołecznego Zarządu Infrastruktury i Paweł Hut dyrektor departamentu w MON. Radni Wołomina spodziewali się, że usłyszą powody opóźnienia inwestycji. Przedstawiciele państwowych instytucji nie potrafili jednak tego wyjaśnić.

- Przygotowując się do tej inwestycji nikt nie myślał, że tak skoczy zapotrzebowanie pieniężne. Teraz chodzi o to, żeby zdążyć z czasem – stwierdził Paweł Hut.

MON chce teraz na miejscu muzeum stawiać tylko "pawilon multimedialny". Tańszy i łatwiejszy w realizacji.

- To pierwszy etap, potem będzie czas na muzeum. Zachowajmy poczucie realizmu – apelował do władz Wołomina Paweł Hut.

- Jeszcze chwila i przedstawimy prezentację pierwszego etapu. Powinno to być na następnej sesji w lipcu – wtórował dyrektor Muzeum Wojska Adam Buława. A płk Dariusz Maciąg wręczył jedynie burmistrz Wołomina album dotyczący dotychczasowych osiągnięć Stołecznego Zarządu Infrastruktury. Jaki to ma związek z Muzeum Bitwy Warszawskiej? Tego burmistrz Elżbieta Radwan nie dowiedziała się.

- My jako gmina Wołomin jesteśmy otwarci na wszelkie działania dotyczące upamiętnienia bitwy z 1920 roku. Jednak nie wiem w czym mielibyśmy pomagać? Do tej pory wydaliśmy wszystkie potrzebne decyzje. Gdyby to się działo w Ameryce, wszystko byłoby dawno zrobione i byłaby to doskonała forma promocji gminy i rządu. A my po dwóch latach jesteśmy w punkcie wyjścia. I nadal nie wiemy co w tym Ossowie ma powstać – skomentowała Elżbieta Radwan.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki