Główny Inspektor Sanitarny podpowiada jak się uchronić przed koronawirusem

i

Autor: Marcin Smulczyński / Super Express Główny Inspektor Sanitarny podpowiada jak się uchronić przed koronawirusem

Śmiertelny WIRUS z Chin: Jak się go ustrzec radzi Główny Inspektor Sanitarny [WYWIAD WIDEO]

2020-01-28 16:09

Czy śmiertelny wirus dotrze do Warszawy? Jakie są procedury na lotniskach? Czym jest koronawirus, jak się można zarazić i co powoduje? Co robić, by się przed nim uchronić? Na te i inne pytania, specjalnie dla czytelników "Super Expressu" odpowiada Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas.

Według Komisji Zdrowia w prowincji Hubei, w wyniku zarażenia śmiertelnym koronawirusem 2019-nCoV zmarło już ponad sto osób a niemal 3 tys. jest zarażonych. W nocy z poniedziałku na wtorek wykryto kolejny przypadek zarażenia w Niemczech. To już blisko Polski. W szpitalu zakaźnym na Woli na obserwacji przebywa troje studentów, którzy przyjechali z Chin.

SE: Są powody do paniki? Jeśli ktoś podejrzewa, że jest zarażony, to co powinien zrobić?

Jarosław Pinkas, Główny Inspektor Sanitarny: Trzeba zachować zdrowy rozsadek. Pomyśleć: czy mogę być zarażony, skoro nie byłem w Chinach? Jeśli jednak ktoś był w Chinach w ciągu ostatnich dwóch tygodni, powinien zgłosić się do oddziału chorób zakaźnych. Zostanie przyjęty bez żadnego skierowania. W przypadku podejrzenia nie powinniśmy udawać się do swojego lekarza rodzinnego, aby nie zarazić innych. Trzech obserwowanych w szpitalu na Woli podróżnych powinno w najbliższym czasie go opuścić.

- Czym objawia się koronowirus?

Ten wirus powoduje choroby układu oddechowego, zapalenie płuc, duszności, kaszel. Towarzyszy mu wzrost temperatury powyżej 38 stopni. To wirus oddechowy, który przywołuje choroby występujące też przy innych wirusach. Rozpoznanie koronawirusa możliwe jest dopiero po wykonaniu bardzo precyzyjnych badań. Robią to tylko dwa laboratoria w kraju. Koronawirus jest niebezpieczny dla ludzi o obniżonej odporności, w szczególności starszych, z problemami onkologicznymi. Oni są narażeni na powikłania a nawet śmierć. To wirus z podobną śmiertelnością jaką ma grypa. Dlatego zalecam wszystkim szczepienia.

Jak wirus się rozprzestrzenia? Jak można się nim zarazić?

Drogą kropelkową. Nie rozprzestrzenia się za pomocą kontaktu z produktami pochodzącymi z Chin, więc uspokajam wszystkich czytelników „Super Expressu”, że nie ma niebezpieczeństwa przy kontakcie z przedmiotami stamtąd. Możemy też chodzić do chińskich restauracji.

Są jakieś sposoby, żeby uchronić się przed koronawirusem?

Najprostszy sposób to niekontaktowanie się z osobami, które wykazują objawy chorobowe. Unikanie zbiorowisk, gdy istnieje jakiekolwiek zagrożenie. Dziś u nas tego zagrożenia nie ma.

A jeśli jednak wirus do nas dotrze to jakie obowiązują procedury?

Są bardzo precyzyjne procedury opracowane przez Główny Inspektorat Sanitarny. Znajdują się na naszej stronie internetowej i na ulotkach, które rozdajemy. Nasza służba zdrowia jest przygotowana na to, żeby reagować w sytuacjach kryzysowych. Lekarze, pielęgniarki doskonale wiedzą jak mają postępować z pacjentem zarażonym koronawirusem. Pacjent musi być odizolowany a personel musi postępować z nim według ściśle określonych procedur.

Przypuśćmy, że ktoś wraca z Chin do Warszawy. Co go czeka już na lotnisku?

Już na lotnisku w Chinach jesteśmy poddani analizie i badaniu temperatury. Jeżeli podczas lotu wystąpią u pasażera jakieś niepokojące objawy, personel ma obowiązek założyć mu maskę, żeby nie infekował innych. W trakcie lotu powinien wypełnić kartę lokalizacji pasażera, która zostanie przejęta przez służby sanitarne po wylądowaniu. Tam pasażer ma zostać zbadany i jeśli zarażenie się potwierdzi, trafi specjalnym transportem do szpitala na oddział chorób zakaźnych. Takie procedury obowiązują na Okęciu od kilku dni.

Co z Polakami przebywającymi w Chinach? Są plany, żeby ich ewakuować?

Sprawnie pracują nasze służby dyplomatyczne. Mamy wiedzę o Polakach, którzy są w rejonie objętym kwarantanną. Wiem, że trwają dyplomatyczne rozmowy, żeby Polaków przywieźć do Polski lub innego europejskiego kraju. Te rozmowy toczone są przez przedstawicielstwo Unii Europejskiej w Chinach. Polacy mają czuć się bezpiecznie. Mają odpowiednią informację jak się zachowywać. Nasz konsulat o nich dba.

Rozmawiał Mateusz Nadworski

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki