Odbierając telefon możesz uratować życie. Wrocławskie Centrum Powiadamiania Ratunkowego szuka pracowników. Brakuje aż 30 osób!

i

Autor: Damian Bonarek

Numer 112 nie jest po to, by się skarżyć na drożyznę w sklepach! Urzędnicy apelują

2020-04-03 13:08

Epidemia koronawirusa spowodowała wzrost liczby połączeń na numer alarmowy 112. Także tych zupełnie nie związanych z zagrożeniem życia czy mienia. Stołeczni urzędnicy apelują o korzystanie z tego numeru tylko w nagłych przypadkach, które wymagają interwencji służb.

112 to numer alarmowy, który – zgodnie z przepisami – powinniśmy wybierać tylko wtedy, gdy potrzebujemy pomocy w sytuacji nagłego, realnego niebezpieczeństwa utraty zdrowia czy życia, zagrożenia dla mienia lub środowiska. Okazuje się, że wiele warszawiaków zapomina o tych zasadach. - Pojawiają się zgłoszenia, które nie powinny trafić pod numery alarmowe. Za przykład niech posłużą telefony o osobie kaszlącej w tramwaju czy sprzedawcy z katarem. Numer alarmowy 112 nie jest również właściwy, by zgłaszać rosnące ceny artykułów spożywczych. Operatorzy nie pomogą, gdy zgłoszenie dotyczy sposobu liczenia osób, przebywających jednocześnie w sklepie albo kaszlącej za głośno sąsiadki – opowiada rzeczniczka stołecznego ratusza, Karolina Gałecka.

Premier zakazał, dyrektor walczy o Veturilo. Polityczna batalia o rowery miejskie

Operatorzy mają dużo pracy 

Numery alarmowe powinniśmy pozostawić dla osób znajdujących się w stanie zagrożenia zdrowia i życia.

Operatorzy stołecznego Centrum Powiadamiania Ratunkowego 112 na co dzień przyjmują zgłoszenia, odnoszące się do COVID-19. Począwszy od 1 marca operatorzy przyjęli 2577 takich telefonów. Dotyczyły one m.in. stanu zdrowia dzwoniącego i pojawiających się symptomów zarażenia wirusem, pytań na temat procedur, związanych z kwarantanną i próśb o kontakt do służb sanitarnych czy NFZ. Ostatnią grupą są zgłoszenia, obejmujące przypadki łamania kwarantanny lub też nieodpowiedniego zachowania się osób w przestrzeni publicznej.

Nissany z Niemiec w szopie pod Otwockiem [GALERIA]

Procedury w związku z koronawirusem

Telefony, mające bezpośredni związek z zachorowaniem lub podejrzeniem zakażenia, są obsługiwane zgodnie z procedurami, do których stosowania operatorzy są wyszkoleni i przygotowani.

Niewiarygodne, ale prawdziwe. Kot wybrał się na zakupy do sklepu

W przypadku próśb o pomoc, w trosce o służby, operatorzy pytają o ewentualne zagrożenie epidemiologiczne. Nawet wtedy, gdy interwencje nie mają bezpośredniego związku z epidemią. Może się bowiem zdarzyć, że nawet rutynowa interwencja domowa będzie dotyczyła osób poddanych kwarantannie.

Grochów ma swojego trębacza. Zagrał barkę dla PAPIEŻA

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki