Mistrz parkowania - luty 2020

i

Autor: Straż Miejska Straż Miejska

Oto pierwszy MISTRZ parkowania: Warszawiacy wręczyli niechlubną nagrodę

2020-03-10 16:56

Zdecydowana większość wszystkich zgłoszeń wpływających do Straży Miejskiej dotyczy nieprawidłowego parkowania. Stołeczna Straż Miejska postanowiła zorganizować nietypowy plebiscyt, który ma pomóc w walce z nieodpowiedzialnymi kierowcami. Mistrz lutego właśnie został wybrany.

Pierwszy mistrz parkowania został wybrany na podstawie zdjęć nadesłanych do stołecznych strażników miejskich. Akcja promowana jest przede wszystkim na oficjalnym Twitterze Straży Miejskiej. W jaki sposób ma to pomóc?

Pracownicy warszawskiej Straży Miejskiej wpadli na pomysł, by zorganizować plebiscyt „mistrzów parkowania”, w którym spośród regularnie napływających zdjęć raz w miesiącu internauci wybiorą niechlubnego „zwycięzcę”. Straż Miejska postanowiła w ten sposób walczyć z nielegalnym parkowaniem. Zdjęcia mistrzów parkowania oraz wyniki głosowania publikowane będą na Twitterze stołecznej Straży Miejskiej.

ZOBACZ TEŻ: Koronawirus w Warszawie. Jest oświadczenie Rafała Trzaskowskiego


Dzięki takim praktykom mundurowi liczą, że „społeczny lincz” jaki spadnie na danego kierowcę, pomoże w pewnego rodzaju autorefleksji i zastanowieniu się nad swoim zachowaniem. Takie bezrefleksyjne wybory bowiem mogą naprawdę stwarzać niebezpieczeństwo dla innych uczestników ruchu drogowego.

Kim jest mistrz parkowania?

- Nasz „mistrz” lutego zaparkował na Mokotowie. Kierowca wykazał się całkowitym brakiem wyobraźni. Pozostawił pojazd na przejściu dla pieszych, zajął całą szerokość chodnika, a zasłaniając przechodniom widok, wprowadził poważne zagrożenie w ruchu drogowym – napisali strażnicy na swojej stronie.

ZOBACZ TEŻ: Uniwersytet Warszawski zawiesza zajęcia z powodu KORONAWIRUSA!

No trzeba przyznać, trudno będzie przebić „wyczyn” tego kierowcy. I rzecz jasna, nie radzimy próbować. - Naruszył on za jednym razem co najmniej 4 przepisy w ruchu drogowym: pozostawił pojazd na pasach, nie zachował odpowiedniej odległości od skrzyżowania, nie pozostawił przechodniom 1,5 m chodnika, przez co utrudnił, zatamował ruch – tak strażnicy miejscy podsumowali pierwszego wybranego mistrza parkowania w Warszawie.

- Nasi głosujący też nie mieli wątpliwości. Spośród 4 kandydatur opisywane parkowanie za najgorsze uznało ponad 48% biorących udział w ankiecie. Lutowy „zwycięzca” najwyraźniej nie pomyślał: ani o rodzicach z wózkami, ani o osobach niepełnosprawnych, którzy nie mieli jak przecisnąć się chodnikiem, ani nawet o wychodzących na pasy dzieciach, których głowa nie wystawała sponad samochodu – informuje stołeczna Straż Miejska.

ZOBACZ TEŻ: Poważny wypadek na Ostrobramskiej! Cooper wbił się w forda!

Zgodnie z przepisami sprawcy takiego czynu grozi mandat do 1000 zł, nie licząc kosztów holowania i postoju na wyznaczonym parkingu.

Czy „mistrzowie parkowania” to będzie skuteczna akcja?

Czy tego typu publiczne zawstydzanie kierowców przyniesie oczekiwany skutek czy jedynie zwiększy niechęć obywateli do Straży Miejskiej? - Myślę, że w obecnych czasach rośnie świadomość społeczna i kierowcy coraz częściej zdają sobie sprawę z tego, że nieprawidłowo zaparkowany samochód może naprawdę stwarzać niebezpieczeństwo dla pieszych i innych uczestników ruchu – mówi Jerzy Jabraszko, Referat Prasowy Straży Miejskiej m.st. Warszawy.

- Miejmy nadzieję, że w ten sposób skłonimy ich do refleksji, „stanięcia obok”, a także spojrzenia na swoje parkowanie z perspektywy osoby niepełnosprawnej lub rodzica z dzieckiem w wózku. Takie praktyki mogą naprawdę uratować komuś życie – dodaje.

Czy boisz się jeździć komunikacją miejską? Sonda

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki