OTWOCK: Radni PiS chcą zedrzeć z rodziców

2012-08-29 4:00

Rodzice z Otwocka przecierają oczy ze zdumienia. Władze miasta już drugi raz w tym roku chcą łatać dziury w budżecie, sięgając do ich portfeli. Zdaniem chciwych radnych pobyt dziecka w żłobku powinien być droższy. Od września opieka nad maluchem może kosztować prawie 500 zł!

Pół roku po ostatnich podwyżkach władzom Otwocka wciąż mało. Łakomym kąskiem stali się rodzice dzieci uczęszczających do żłobka przy ul. Wroniej 7. Jeszcze na początku tego roku za opiekę nad maluchem trzeba było zapłacić 200 złotych. Jednak na lutowej sesji rady miasta, ze względu na rosnące koszty energii, usług i wyposażenia, zatwierdzono podwyżkę. Od tamtej pory rodzice płacili już 350 złotych. Jednak chciwi radni - mając świadomość, że w okolicy nie ma innych żłobków - bez skrupułów podnoszą opłaty. Na wrześniowej sesji rady miasta mają uchwalić wzrost o kolejne 120 złotych. Rodzice łapią się za głowy. - Podwyżki zdarzają się coraz częściej i są zdecydowanie za duże - mówi Ewa Cwyl (38 l.), mama Aleksandra (1 r.), która chciała posłać w tym roku malucha do żłobka - Zaraz nikogo nie będzie stać na taką formę opieki - dodaje oburzona. Oburzenia rodziców nie podziela przewodniczący rady miasta Piotr Kudlicki (PiS). - Mamy problemy w finansowaniu placówek oświatowych, dlatego musimy zwiększać opłaty. Miesięczne utrzymanie jednego dziecka w żłobku kosztuje około 1200 złotych, więc rodzice dopłacają i tak niewielką część - skomentował radny.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki