Warszawa. Pijany ojciec, który zostawił 2-latkę na balkonie, wytłumaczy się policji

Apin

2014-07-09 1:00

Krzysztof W. (21 l.), bezmyślny ojciec dwuletniej Nikoli, który upił się i zostawił dziecko bez opieki, jeszcze w tym tygodniu może usłyszeć zarzuty. Dziewczynka siedziała na balkonie na czwartym piętrze budynku przy ul. Puławskiej 4/6/8.

Najnowsze z działu

TRAGICZNY WYPADEK

11-letni Kacperek zginął na działce. Przygniótł go drewniany domek. Są zarzuty dla właściciela posesji

LATEM WYJEDZIE NA TRASĘ

Do Warszawy przyjechał zabytkowy niemiecki tramwaj. Ma 61 lat i pochodzi z Norymbergi. „To już drugi raz”

UTRUDNIENIA

Weekendowy chaos na drogach w Warszawie. Jakie ulice będą zamknięte? Gdzie spodziewać się utrudnień?

PRZERAŻAJĄCE OKOLICZNOŚCI

Wyszedł na imprezę, do domu już nie wrócił. Jego ciało znaleziono dzień później. Młody chłopak utonął w stawie

Akcja ABW

Zawodnik MMA zatrzymany. Miał działać na rzecz rosyjskiego wywiadu

W ostatniej chwili ściągnął ją sąsiad.

- Mężczyzna otrzymał już wezwanie na komendę. Zostanie przez nas przesłuchany. Jeśli stwierdzimy, że naraził córkę na niebezpieczeństwo, zostaną mu postawione zarzuty - informuje nadkom. Magdalena Bieniak z Komendy Rejonowej Policji na Mokotowie.

Krzysztof. W. opiekował się małą Nikolą pod nieobecność matki Małgorzaty W. (21 l.), która była w pracy. Nieodpowiedzialny ojciec wypił alkohol i zasnął na kanapie. W tym czasie dziewczynka weszła na balkon. Siedziała z nóżkami przewieszonymi między szczebelkami, gdy zauważył ją jeden z sąsiadów. Od razu pobiegł do mieszkania i zabrał dziecko z balkonu. Jej ojciec miał 0,25 promila.