Pożar luksusowego mercedesa z wypożyczalni za 250 tys. zł w Warszawie. W ruch poszło 20 gaśnic

i

Autor: STRAŻ MIEJSKA Pożar luksusowego mercedesa z wypożyczalni za 250 tys. zł w Warszawie. W ruch poszło 20 gaśnic

WIELKIE PŁOMIENIE

Pożar luksusowego mercedesa z wypożyczalni za 250 tys. zł w Warszawie. W ruch poszło 20 gaśnic

2024-07-10 13:49

Pierwsze płomienie buchające z silnika nowego, sportowego mercedesa pojawiły się na Wisłostradzie w piątek (5 lipca). Pojazd zatrzymał się kilkadziesiąt metrów od patrolu straży miejskiej. Jeden z funkcjonariuszy zauważył co się dzieje i natychmiast podbiegł do auta. Dzięki pomocy innym kierowców udało się ugasić pożar jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej.

Warszawa, Podzamcze. Pożar luksusowego mercedesa za ćwierć miliona złotych

Wieczorem 5 lipca strażnicy miejscy zabezpieczali pokaz fontann na Podzamczu. Około godziny 21 zauważyli białą osobówkę spod której unosiły się kłęby białego dymu. Mercedes AMG A35 zatrzymał się na poboczu, a jego kierowca natychmiast wyciągnął gaśnicę. Jeden ze strażników podbiegł do miejsca zdarzenia ze swoją gaśnicą, a drugi z patrolu − wezwał straż pożarną.

Tak wygląda Marywilska 44 dwa miesiące po wielkim pożarze, który strawił większość kompleksu handlowego

Wiedziałem, że jego gaśnica niewiele zdoła pomóc, więc natychmiast sięgnąłem do bagażnika po naszą. Podbiegłem do mercedesa i uchylając maskę na 2 centymetry opróżniłem całą w komorze silnika – powiedział Piotr Wesela.

Strażnicy, widząc, że pod autem pali się rozlany olej strażnik, próbowali zepchnąć auto dalej, ale niestety zablokowane hamulce na to nie pozwoliły. − Nie wiadomo było, jak rozwinie się pożar, więc krzyknąłem do kierowcy, by zabrał z auta dokumenty i wszystkie cenne rzeczy, a do przechodnia, by zbierał gaśnice od zatrzymujących się kierowców. Sam dalej zajmowałem się gaszeniem – dodał funkcjonariusz.

Pożar mercedesa za 250 tys. zł w Warszawie. W ruch poszło 20 gaśnic

i

Autor: STRAŻ MIEJSKA Pożar mercedesa za 250 tys. zł w Warszawie. W ruch poszło 20 gaśnic

Kierowcy użyczyli strażnikowi blisko 20 gaśnic, co pozwoliło ugasić pożar silnika i rozlanego oleju jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej. Funkcjonariusz dodatkowo odpiął klemy z akumulatora, by przypadkowa iskra nie wznieciła ognia ponownie.

W wyniku pożaru zniszczeniu uległa zawartość komory silnika, ale warte ponad 250 000 złotych auto udało się uratować.

Kilkanaście minut później na miejsce przyjechało dwóch zdenerwowanych mężczyzn. Jeden z nich okazał się właścicielem wypożyczalni samochodów w Płońsku, skąd kierowca wypożyczył mercedesa. Właściciel stwierdził, że otrzymał automatyczny raport, że jego auto było niewłaściwie użytkowane, a silnik był przeciążony. Wygląda na to, że kierowca nie ma co liczyć na to, że będzie mógł w przyszłości ponownie skorzystać z usług tej wypożyczalni.

Sonda
Masz w samochodzie gaśnicę?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają