Do zdarzenia doszło w poniedziałek (5 maja) około godziny 13:10. Sierżant Czarnomski spacerował po Sierpcu, gdy jego uwagę zwrócił citroen, którego tor jazdy wskazywał, że kierowca może być pod wpływem alkoholu. Policjant zachował czujność i obserwował pojazd, aż ten zatrzymał się przy jednym ze sklepów. Wtedy funkcjonariusz natychmiast podjął interwencję.
Podchodząc do kierowcy wyczuł od niego silną woń alkoholu, co potwierdziło jego podejrzenia. Widząc w samochodzie małe dziecko, policjant natychmiast zareagował. Nakazał mężczyźnie wyjść z pojazdu i oddać kluczyki. Następnie skontaktował się z dyżurnym Komendy Powiatowej Policji w Sierpcu, który na miejsce wysłał patrol ruchu drogowego.
Przeprowadzone przez policjantów badanie trzeźwości wykazało, że 30-letni kierowca citroena miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo okazało się, że mieszkaniec powiatu sierpeckiego nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami i ma aktywny sądowy zakaz prowadzenia.
Dzięki zdecydowanej reakcji policjanta, mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do Komendy Powiatowej Policji w Sierpcu. 4-letnia dziewczynka, która znajdowała się w samochodzie, została przekazana matce.
Po wytrzeźwieniu 30-latek usłyszał zarzuty: kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów oraz narażenia dziecka na niebezpieczeństwo. Za to ostatnie przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.