Zbigniew Ziobro

i

Autor: Adam Guz/Wikimedia Commons

Prokuratura w Warszawie badała czy PIENIĄDZE z Unii Europejskiej szły na FINANSOWANIE partii!

2020-08-28 20:08

Politycy Solidarnej Polski, związani ze Zbigniewem Ziobro mieli zorganizować partyjny zjazd za unijne pieniądze. Sprawie przyglądała się Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Jednak to sam Ziobro miał już jako Prokurator Generalny nadzorować śledztwo.

Jak poinformował Onet Prokuratura Okręgowa w Warszawie po cichu umorzyła sprawę podejrzenia o defraudację unijnych pieniędzy. Solidarna Polska, do której należą m.in Zbigniew Ziobro, Patryk Jaki czy Jacek Kurski miała zorganizować partyjny zjazd w kinie Kijów w Krakowie pod pretekstem "kongresu klimatycznego". Jak wcześniej ujawnił Newsweek podczas tego wydarzenia nie padła żadna deklaracja dotycząca klimatu. Partia Ruch na rzecz Europy Wolności i Demokracji (w której w Parlamencie Europejskim działa Solidarna Polska) opisała krakowskie spotkanie jako "konferencję klimatyczną" przez co partia mogła liczyć na finansowe wsparcie ze środków unijnych.

SZOKUJĄCE FAKTY w sprawie ZABÓJSTWA na weselu w Markach. Wcześniej BIŁA go ŻELAZKIEM!

Zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie złożyli politycy Nowoczesnej. Śledztwo miał nadzorować już urzędujący Prokurator Generalny - Zbigniew Ziobro. Jak przekazała rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie śledztwo zostało umorzone w październiku 2019 roku. - Wbrew insynuacjom portalu śledztwa nie nadzorował Prokurator Generalny ani nie zostało ono „umorzone po cichu” – o takim merytorycznym rozstrzygnięciu media, m.in. „Newsweek” należący do tego samego wydawnictwa, co Onet, informowały już w marcu tego roku - tłumaczy Aleksandra Skrzyniarz.

Warszawa: Siadał i kładł się przed gmachem Departamentu. "Naruszył nietykalność żołnierzy"

Jak dodaje działanie to nie było przestępstwem, a środki zostały spożytkowane zgodnie z zadeklarowanym celem. - Przeprowadzone wnikliwie śledztwo wykazało, że nie doszło do wprowadzenia kogokolwiek w błąd czy też oszustwa w kwestii wydatkowania przez partie pieniędzy na organizowane przez siebie wydarzenia polityczne - przyznaje Skrzyniarz.  – Nie doszło do przestępstwa na szkodę Parlamentu Europejskiego, ponieważ analizowane partyjne konferencje były finansowane przez ogólnoeuropejskie ugrupowania polityczne – Europejską Partię Ludową oraz Ruch na rzecz Europy Wolności i Demokracji, a nie przez sam parlament.  Nieprawidłowości w wydatkowaniu środków nie stwierdziły przy tym ani Parlament Europejski ani Państwowa Komisja Wyborcza w Polsce - dodaje.

Bliski współpracownik Dudy zakażony KORONAWIRUSEM. To minister Adam Kwiatkowski

Prokuratura Okręgowa w Warszawie badała również sprawy czterech innych kongresów:

  • Kongresu Europejskiej Partii Ludowej zorganizowanego w kwietniu 2009 roku w Warszawie przez Platformę Obywatelską i Polskie Stronnictwo Ludowe;
  • Konwencji „Polska Wielki Projekt” zorganizowanej w kwietniu 2015 roku w Poznaniu przez Fundację Polska Wielki Projekt;
  • Konwencji programowej Zjednoczonej Prawicy, która odbyła się w lipcu 2015 roku w Katowicach;
  • II Kongresu Lewicy zorganizowanego w listopadzie 2016 roku w Warszawie przez Sojusz Lewicy Demokratycznej.

W żadnym przypadku nie stwierdzono nieprawidłowości.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.

Super Raport 28 VIII (goście: Wałęsa, Cimoszewicz)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki