Pustka po warzywniaku pana Stasia

i

Autor: Paweł Dąbrowski/Super Express Pustka po warzywniaku pana Stasia

Pustka po warzywniaku pana Stasia. Zniknął najsłynniejszy sklepik z Ząbek. Czy na stałe?

2021-02-12 12:57

Pan Stanisław był uwielbianym sklepikarzem w Ząbkach. Do jego warzywniaka od lat przychodzili mieszkańcy na zakupy. Na początku stycznia właściciel został zamordowany w swoim sklepiku przy ul. Powstańców. Teraz wraz z nim zniknęła budka, która zapisała się w pamięci mieszkańców. Czy jednak na stałe?

Minęło trzy tygodnie od śmieci pana Stanisława, ale mieszkańcy nie zapomnieli o tym, co się wydarzyło na początku stycznia. Nie tak dawno ze łzami w oczach żegnali swojego uwielbianego sklepikarza. - Trudno w to uwierzyć, że nie ma go już wśród nas. Był naprawdę wspaniałym człowiekiem i takim go zapamiętam – mówi wzruszona pani Beata. Wraz z panem Stasiem zniknął z ul. Powstańców jego słynny warzywniak, który zapisać się w pamięci mieszkańców Ząbek. - Jestem w szoku. Jeszcze do niedawna tu stał. Sądziłam, że ktoś z jego rodziny będzie go prowadził i podtrzymywał tradycję. To miejsce, które rozrywa nam serce. Ząbkowianie znają je bardzo dobrze i będą pamiętać o tym, co się stało. Każdy kto znał pana Stasia zawsze będzie pamiętał, że on tu miał swój sklepik – tłumaczy pani Angelika, mieszkanka Ząbek. Czy warzywniak uwielbianego sklepikarza zniknął na dobre? Jak się okazuje tylko na chwilę - W lutym ponowne otwarcie warzywnika, który prowadził mój tata Staś – napisał Sebastian, syn sklepikarza. DAR

Pustka po warzywniaku pana Stasia

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki