Szok!

Siedlce: Chciała kupić samochód. Pijana w sztok rozbiła się na płocie w czasie jazdy próbnej

Pijana w sztok kobieta rozbiła samochód podczas jazdy próbnej! Do kuriozalnego wypadku doszło w niedzielę (13 listopada) w Gręzowie pod Siedlcami. 37-letnia Ukrainka chciała kupić BMW, jednak po przejechaniu 100 metrów skończyła jazdę na płocie. Nic jej się nie stało, ale w wypadku ucierpiał właściciel samochodu. Jak do tego doszło?

Siedlce. Kompletnie pijana 37-latka rozbiła BMW podczas jazdy probnej

Niedzielne popołudnie w spokojnym Gręzowie pod Siedlcami. 37-latka zapragnęła BMW, które znalazła w ogłoszeniu. Spotkała się więc z właścicielem pojazdu, żeby obejrzeć auto. Do towarzystwa zabrała ze sobą dwóch znajomych, którzy mieli służyć za fachowców w ocenie stanu samochodu. BMW podobało się 37-latce i poprosiła właściciela, by odbył z nią jazdę próbna. Mężczyzna zgodził się, kobieta usiadła za kierownicą, a właściciel na siedzeniu pasażera. Nagle wszystko przerodziło się koszmar. Zamroczona alkoholem kobieta ujechała zaledwie 100 m i roztrzaskała się na płocie! Świadkowie natychmiast zadzwonili po pomoc. Gdy na miejscu zjawiła się policja, szybko okazało się, że kobieta nie miała prawa wsiadać za kółko. - Kobieta to 37-letnia obywatelka Ukrainy. Była nietrzeźwa, w wydychanym powietrzu miała 2,8 promila alkoholu – poinformowała w rozmowie z Tygodnikiem Siedleckim podkom. Ewelina Radomyska z siedleckiej policji. Na szczęście w zdarzeniu nikomu nic poważnego się nie stało. Teraz sprawą zajmuje się siedlecka drogówka, a kobiecie grożą poważne konsekwencje.

Sonda
Czy kary dla pijanych kierowców powinny być wyższe?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki