Sierpc. Dwie matki zgłosiły, że porwał ich dzieci! Gdzie są 6-latek i 9-latka?

Sierpc. Dwie matki zgłosiły, że porwał ich dzieci! Gdzie są 6-latek i 9-latka?

Dwie mieszkanki Sierpca zgłosiły tamtejszej policji, że ich dzieci: 6-letni Ahmed i 9-letnią Sadia zostały porwane przez swojego ojca. Maluchy pojechały z nim na wakacje do Pakistanu do miasta Sialkot, skąd pochodzi mężczyzna. Kobiety wyraziły zgodę na wyjazd, co potwierdziły nawet u notariusza, ale pod warunkiem, że dzieci wrócą do Polski w określonym terminie. Ahmed i Sadia wyleciały z ojcem 5 sierpnia br. i miały wrócić dokładnie dwa tygodnie później. Przez cały ten czas mieszkanki Sierpca miały z nimi kontakt telefoniczny i przez aplikację wideo, ale termin powrotu dzieci został kilka razy przesuwany - raz ze względu na pozytywny test na koronawirusa u ich ojca - i ostatecznie wyznaczono go na 29 września, ale i tym razem nie został dotrzymany, po tym jak kobiety pojechały na Okęcie. Jeszcze 2 dni wcześniej matki rozmawiały z maluchami i z mężczyzną, który zapewniał, że wracają do Polski. Od tamtej pory nie ma z nim żadnego kontaktu, a 30 września mieszkanki Sierpca zgłosiły sprawę porwania dzieci tamtejszej policji.

- Prowadzimy działania w kierunku art. 211, tj. uprowadzenia lub zatrzymania małoletnich poniżej lat 15 wbrew woli osoby powołanej do opieki lub nadzoru. Na razie nie udało nam się skontaktować z ojcem dzieci - informuje policja w Sierpcu.

Sierpc. Matki porwanych dzieci zbierają pieniądze na wyjazd do Pakistanu

Matki porwanych dzieci z Sierpca zbierają już pieniądze na prawnika i wyjazd do Pakistanu, by odnaleźć swoje pociechy.

- Serce nam pęka na milion kawałków! Nasze dzieci zostały uprowadzone przez własnego ojca. Nasze dzieci maja wyłącznie polskie obywatelstwo, a główna opiekę nad nimi sprawujemy my matki. Dzieci wyjechały z ojcem na wakacje do Pakistanu , wcześniej podpisując zgodę na zabranie ich na dwa tygodnie, zgoda została podpisana u notariusza. Ojciec dzieci zdobył nasze zaufanie, ponieważ wcześniej spotykał się z dziećmi (sam też mieszkał wiele lat w Polsce), dzieci zawsze odprowadzał do domu na czas. Jesteśmy zrozpaczone! Walczymy i będziemy walczyć o powrót naszych dzieci do nas, które na pewno bardzo cierpią i niepokoją się, ponieważ maja uniemożliwiony kontakt z nami matkami - piszą na Zrzutka.pl mieszkanki Sierpca.

Link do zbiórki znajduje się TUTAJ. Wszystkie osoby, które mają wiedzę na temat tego, gdzie mogą przebywać porwane dzieci, proszone są o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Sierpcu lub pod numerami telefonów: 883-859-092 i 570-897-432.

Czytaj też: Płońsk. Małe dzieci zjadły to, co znalazły, bo ich matka była pijana! Ojciec wrócił z pracy - też pijany

Czytaj też: Totalnie pijany skasował dwa auta na parkingu! Za kierownicą był radny PiS, Jerzy G.?

Czytaj też: Płońsk. Makabra na cmentarzu. Grabarz wykopał ciało noworodka w worku