Do zdarzenia doszło około godziny 23 na prostym i nieoświetlonym odcinku drogi wojewódzkiej. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierujący pojazdem − 29-letni mieszkaniec powiatu węgrowskiego − z nieustalonych dotąd przyczyn stracił panowanie nad samochodem.
Jego BMW zjechało na prawe pobocze, po czym z ogromną siłą uderzyło w drzewo. Siła uderzenia była tak duża, że pojazd rozpadł się na dwie części i stanął w płomieniach.
Na miejsce skierowano straż pożarną, policję oraz zespół ratownictwa medycznego. Strażacy po ugaszeniu płonącego pojazdu rozpoczęli poszukiwania osób, które mogły nim podróżować. Kilkanaście metrów od wraku odnaleziono ciało mężczyzny. Obecny na miejscu lekarz stwierdził jego zgon.
Prokuratura potwierdziła, że ofiarą był kierujący samochodem. Został on wyrzucony z auta w chwili uderzenia. Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Siedlcach, Krystyna Gołąbek, w dniu 13 sierpnia przeprowadzono sądowo-lekarskie oględziny ciała mężczyzny. Badanie pozwoli ustalić dokładny mechanizm zgonu oraz stan trzeźwości kierowcy w chwili wypadku.
− Obecnie wykonywane są też inne czynności procesowe zmierzające do ustalenia przyczyn i przebiegu zdarzenia − dodała prok. Gołąbek.
Na miejscu tragicznego zdarzenia przez wiele godzin pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. Funkcjonariusze zabezpieczyli ślady i prowadzili czynności procesowe mające na celu ustalenie przyczyn i przebiegu wypadku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że w zdarzeniu nie uczestniczyły inne pojazdy. Nadal nie wiadomo, dlaczego kierujący BMW utracił panowanie nad samochodem.
Służby apelują do kierowców o rozwagę i ostrożność. Policja przypomina, że zmienne warunki atmosferyczne, mokra nawierzchnia czy nadmierna prędkość mogą prowadzić do tragicznych zdarzeń na drogach. Funkcjonariusze podkreślają konieczność dostosowania prędkości do warunków jazdy i bezwzględnego przestrzegania przepisów ruchu drogowego.