Maja umierała w cierpieniach, Bartosz G. wyleciał do Grecji. Przełom w sprawie zabójstwa w Mławie

Sąd Najwyższy w Grecji podjął kluczową decyzję w sprawie ekstradycji Bartosza G., podejrzanego o brutalne zabójstwo 16-letniej Mai z Mławy - przekazał "SE" dr Wojciech Marek Kasprzyk, pełnomocnik rodziny Mai. Bliscy ofiary, zdeterminowani w walce o sprawiedliwość, z niecierpliwością oczekują na powrót 18-latka do Polski, gdzie zostanie przekazany organom ścigania. Decyzja ta kończy długotrwały i pełen zwrotów akcji proces sądowy za granicą, który wielokrotnie budził frustrację zarówno bliskich zamordowanej nastolatki, jak i mławskiej społeczności.

Super Express Google News
  • Grecki sąd podjął kluczową decyzję w sprawie ekstradycji Bartosza G., podejrzanego o zabójstwo Mai z Mławy - informuje pełnomocnik rodziny zamordowanej.
  • Po długotrwałym procesie, Sąd Najwyższy Grecji zdecydował o przekazaniu podejrzanego polskim organom ścigania.
  • Kiedy Bartosz G. wróci do Polski?

Sąd Najwyższy Grecji podjął decyzję o ekstradycji Bartosza G.

Wydarzenia związane z brutalnym zabójstwem 16-letniej Mai z Mławy wstrząsnęły całą Polską. Po miesiącach oczekiwania i prawnych batalii, Sąd Najwyższy w Grecji podjął ostateczną decyzję w sprawie ekstradycji Bartosza G., głównego podejrzanego w tej makabrycznej sprawie. Jak potwierdził dr Wojciech Marek Kasprzyk, pełnomocnik rodziny zamordowanej nastolatki, podejrzany zostanie przekazany polskim organom ścigania. To przełomowy moment, który otwiera drogę do przesłuchania i osądzenia Bartosza G. w kraju, gdzie popełniono zbrodnię.

- Dziś, 5 grudnia, Sąd Najwyższy zdecydował o ekstradycji Bartosza G. do Polski. Do 18 grudnia zostanie przedstawione uzasadnienie sędziów - przekazał "SE" dr Wojciech Marek Kasprzyk.

Mimo podjęcia decyzji o ekstradycji, szczegóły transportu Bartosza G. do Polski pozostaną utajnione. Jest to standardowa procedura, mająca na celu zapewnienie bezpieczeństwa i uniknięcie ewentualnych komplikacji podczas przewozu podejrzanego. 

- Sądy w Grecji i w Polsce mają ustalić, kiedy dojdzie do deportacji podejrzanego. Ze względu na przepisy, kwestia ta będzie utajniona. Nawet on nie będzie wiedział, kiedy dojdzie do transportu - dodał prawnik.

Co dalej? Kiedy Bartosz G. wróci do Polski?

Rozmawialiśmy z prokuratorem Bartoszem Maliszewskim, rzecznikiem Prokuratury Okręgowej w Płocku. Jak poinformował, formalnie nie otrzymano jeszcze potwierdzenia ze strony greckiej - zwykle zajmuje to kilka dni, a dotychczasowe doniesienia mają charakter wyłącznie medialny. Prokuratura oczekuje na oficjalną informację przekazaną właściwą drogą i spodziewa się jej w przyszłym tygodniu.

- Sama procedura ekstradycyjna zgodnie z kodeksem karnym trwa 10 dni, jednak w przypadku trudności może zostać przedłużona o kolejne 10 dni. Z reguły cały proces zajmuje około trzech tygodni. Po sprowadzeniu podejrzanego do kraju - najprawdopodobniej drogą lotniczą - zostaną mu przedstawione zarzuty. Następnie prokuratura złoży wniosek o przedłużenie tymczasowego aresztowania, co wynika z obowiązujących przepisów - dodał prokurator. Śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Płocku i to ona będzie realizowała wszystkie dalsze czynności, w tym wniosek o przedłużenie aresztu.

Marsz białych aniołów przeszedł ulicami Mławy. Przez cały czas niebo płakało

Maja z Mławy. Brutalne zabójstwo i wyjazd Bartosza G. do Grecji

Tragiczne wydarzenia, które doprowadziły do śmierci 16-letniej Mai z Mławy, rozpoczęły się 23 kwietnia 2025 roku. Tego dnia dziewczyna spotkała się z 18-letnim Bartoszem G., który dziś jest głównym podejrzanym w sprawie jej brutalnego zabójstwa. Następnego dnia zgłoszono jej zaginięcie, co zapoczątkowało dramatyczne poszukiwania. Ciało Mai - nagie i okaleczone - odnaleziono 1 maja 2025 roku w zaroślach, niedaleko zakładu produkcyjnego należącego do rodziny podejrzanego. Jak ujawniła sekcja zwłok, przyczyną zgonu były „rozległe obrażenia głowy od wielokrotnych uderzeń”, co świadczy o niezwykłej brutalności zbrodni. Ojciec Mai, Jarosław Kowalski, wstrząśnięty widokiem, opisywał zmasakrowane ciało córki, podkreślając, że był to widok, którego nigdy nie zapomni.

W tym samym czasie, gdy odnaleziono ciało Mai, Bartosz G. wyjechał na szkolną wymianę do Grecji, co szybko wzbudziło podejrzenia. Na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA) został zatrzymany przez grecką policję w miejscowości Katerini 6 maja 2025 roku. Od tego momentu rozpoczęła się długa i skomplikowana procedura ekstradycyjna.

Odmowy, zażalenia i opóźnienia w sprawie ekstradycji Bartosza G.

Pierwsze instancje greckiego sądu w Salonikach zgodziły się na wydanie Bartosza G. Polsce, jednak obrona podejrzanego natychmiast złożyła zażalenie. Bartosz G. i jego matka konsekwentnie sprzeciwiali się ekstradycji, argumentując, że w Polsce nie będzie mógł liczyć na sprawiedliwy proces, a także, że grożą mu niebezpieczeństwa. Podejrzany twierdził również, że nie pamięta niczego z dnia śmierci Mai. Jego grecka obrończyni, Maria Chartomantei, nawet wystąpiła do sądu o azyl dla Bartosza G., powołując się na zagrożenie jego życia i zdrowia po powrocie do Polski.

Wielokrotnie wyznaczane terminy posiedzeń Sądu Najwyższego w Grecji, które miały ostatecznie rozstrzygnąć o ekstradycji, były przesuwane. Początkowo decyzja miała zapaść na początku września, potem na 19 września, następnie na 26 września, a nawet na 5 listopada. Każde takie opóźnienie budziło ogromną frustrację wśród bliskich Mai i polskiej opinii publicznej. Rodzina Mai, w tym jej ciocia, Wioleta Jankowska, głośno wyrażała swoje obawy dotyczące prób mataczenia w sprawie przez rodzinę Bartosza G. i ich zasobów finansowych, które miałyby służyć do „wybronienia” chłopaka.

I mecenas Wojciech Marek Kasprzyk, reprezentujący rodzinę, wielokrotnie wyrażał zaniepokojenie przedłużającym się procesem, podkreślając, że ma do czynienia z „przeciąganiem sprawy”. W pewnym momencie strona grecka zażądała dodatkowych materiałów ws. Bartosza G. od strony polskiej, co również przyczyniło się do opóźnień. Sąd Najwyższy chciał wiedzieć, czy chłopak (w chwili rozpoczęcia sprawy 17-letni) byłby sądzony w Polsce jak osoba dorosła.

Sonda
Śledzisz sprawę zabójstwa Mai z Mławy?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki