Warszawa: Śnieg zawalił dom

2010-02-19 4:00

W Wilanowie pod ciężarem zalegającego śniegu zawalił się dach opuszczonego budynku. W gruzowisku u zbiegu ulic Janczarów i Obornickiej rannych szukał pies ratowniczy. Na szczęście w środku nikogo nie było.

Rumowisko przeszukiwali strażacy wyposażeni w kamerę termowizyjną. Podejrzewali, że w budynku mogli przebywać bezdomni. Do akcji wysłany został też pies ratowniczy Boruc. Zwierzę sprawdzało, czy w gruzowisku nie ma rannych. - Na szczęście w trakcie katastrofy budynek był pusty - mówi "Super Expressowi" kapitan Michał Gigoła (32 l.) z zespołu prasowego straży pożarnej.

Przeczytaj koniecznie: Warszawa: Śnieg niszczy nam mieszkania

Dopływ prądu do zawalonego budynku został odcięty, a strażacy zabezpieczyli gruzowisko.

Jedyną "ofiarą" katastrofy jest samochód, który stał zaparkowany obok budynku. Walący się dom zmiażdżył auto. Teraz policjanci szukają zarówno właściciela posesji, jak i zniszczonego samochodu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki