Na miejsce natychmiast przyjechały trzy zastępy straży pożarnej z Żerania.
Żeby ugasić szalejący żywioł, strażacy musieli aż w trzech miejscach polewać ogień wodą. Jeden ratownik gasił poddasze, drugi wnętrze budynku, a trzeci zabezpieczał niestrawioną przez płomienie pozostałą część domu. Gdy tylko strażacy ugasili szalejący żywioł, rozebrali część spalonego dachu bliźniaka i dogasili pogorzelisko. Poddasze i dach uległy całkowitemu zniszczeniu. Na szczęście nikomu z mieszkańców budynku nic się nie stało.