Spór o Teatr Dramatyczny w Warszawie. Kobiety grzmią do wojewody: Ciało nie może być obraźliwe!

i

Autor: Marcin Smulczyński / Super Express Spór o Teatr Dramatyczny w Warszawie. Kobiety grzmią do wojewody: Ciało nie może być obraźliwe!

Konfliktu ciąg dalszy

Spór o Teatr Dramatyczny. Kobiety grzmią do wojewody: Ciało nie może być obraźliwe!

2022-12-06 11:01

Konfliktu o Teatr Dramatyczny ciąg dalszy. Tym razem swoje oburzenie i stanowczy protest wobec decyzji Wojewody Mazowieckiego w sprawie odwołania dyrektorki teatru wyraziły członkinie Warszawskiej Rady Kobiet. „Chcemy zaprotestować przeciwko obraźliwemu wobec kobiet uzasadnieniu decyzji Wojewody Mazowieckiego” - napisały.

Wielki spór o Teatr Dramatyczny w Warszawie

W czwartek, 24 listopada, wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł odwołał, powołaną w konkursie dyrektorkę Teatru Dramatycznego Monikę Strzępkę. Według wojewody jej program nie spełnił wymagań zapisanych w konkursie na to stanowisko. Monika Strzępka w efekcie została zawieszona, a obowiązki dyrektora pełni jej zastępczyni Monika Dziekan.

Członkinie Warszawskiej Rady Kobiet nie przebierały w słowach

Swój sprzeciw wobec kontrowersyjnej decyzji wojewody mazowieckiego wyraziły również członkinie Warszawskiej Rady Kobiet. "Zaprotestować chcemy przeciwko obraźliwemu wobec kobiet uzasadnieniu decyzji Wojewody Mazowieckiego. Jesteśmy kobietami i zdecydowanie nie zgadzamy się ze stwierdzeniem zawartym w uzasadnieniu, że rzeźba przedstawiającą waginę jest obraźliwa dla kobiet, co więcej takie stwierdzenie uważamy za obraźliwe. Pomijając ważną sprawę wolności wyrazu w sztuce, chcemy podkreślić, że ciało, chociaż częściowo tabuizowane, nie może być obraźliwe" – napisały, dodając, że w sztuce, także w przestrzeni Warszawy, znajduje się niejedna rzeźba ukazująca męskie organy płciowe i nikt nie ma z tym problemu.

"Akceptacja tego faktu i jednoczesny protest wobec ukazania waginy uważamy za próbę utrzymywania stereotypów kobiety, która w przestrzeni publicznej ma być od-cieleśniona, a pokazanie przez same kobiety swojej cielesności spotyka się natychmiast z kontrolą ze strony mężczyzn i wskazaniem im "miejsca w szeregu"" - wyjaśniły.

Członkinie Warszawskiej Rady kobiet wyraziły również sprzeciw przeciwko odwołaniu Moniki Strzępki ze stanowiska dyrektorki Teatru Dramatycznego. "Największy jednak sprzeciw budzi atak na dyrektorkę Monikę Strzępkę, dlatego że przedstawiła ona pro-kobiecy, feministyczny program teatru. Jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że do niedawna wśród dyrektorów teatrów, reżyserów teatralnych i autorów wystawianych w teatrach utworów przytłaczającą większość stanowili mężczyźni, to atak z tego powodu wydaje się być próbą zakonserwowania takiego stanu i niedopuszczania kobiet z ich przekazem w przestrzeń sztuki" – napisały.

"Oczywiste jest, że decyzja Wojewody Mazowieckiego ma wyłącznie ideologiczny charakter, podyktowana jest prywatnymi uprzedzeniami, konserwatywnym gustem i mizoginizmem osób próbujących unieważnić decyzję Komisji Konkursowej. (…) Nie może być zgody na to, żeby uprzedzenia, konserwatywne gusty i mizoginizm nie pozwoliły twórczyniom na przedstawianie sztuki jako środka wyrazu ważnych dla nich idei, a nam- odbiorczyniom i odbiorcom ich sztuki na oglądanie jej w przestrzeni publicznej" - dodały.

Sonda
Kto ma rację w tym sporze wojewody z prezydentem o dyrekcję Teatru Dramatycznego?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki