- W Lucynowie doszło do groźnego wypadku z udziałem trzech aut, na miejscu lądował LPR.
- 18-letni kierowca BMW stracił kontrolę nad pojazdem, zderzając się z Hondą i Toyotą.
- Młody kierowca poważnie ranny.
Wypadek w Lucynowie
W środę 3 grudnia w Lucynowie, nieopodal strategicznego węzła trasy S8, rozegrał się prawdziwy drogowy dramat. Młody, zaledwie 18-letni kierowca BMW, w wyniku nie do końca wyjaśnionych okoliczności stracił panowanie nad pojazdem. Auto wpadło w poślizg, a niedoświadczony mężczyzna nie był w stanie wyprowadzić go na prostą. Nagle zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie doszło do potężnego zderzenia się z prawidłowo jadącą Hondą. Na miejsce natychmiast skierowano wszystkie służby ratunkowe, a ze względu na poważne konsekwencje wypadku do akcji włączył się również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (LPR).
Trzy rozbite auta, młody mężczyzna w stanie krytycznym
Uderzenie było na tyle silne, że Honda, prowadzona przez 60-letniego mężczyznę, została odrzucona i uderzyła w jadącą za nią Toyotę, za której kierownicą siedziała 37-letnia kobieta. Na szczęście, zarówno 60-letni kierowca Hondy, jak i 37-letnia kierująca Toyotą, nie odnieśli żadnych obrażeń. Niestety, 18-latek z BMW miał mniej szczęścia – z poważnymi obrażeniami ciała został przetransportowany śmigłowcem LPR do specjalistycznego szpitala. Okoliczności zdarzenia są nadal szczegółowo badane, aby ustalić wszystkie czynniki, które doprowadziły do tego groźnego incydentu na trasie S8.
„Policjanci po raz kolejny przypominają, że niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze to nadal jedna z głównych przyczyn najtragiczniejszych zdarzeń drogowych” – podkreśla podkom. Wioleta Szymanik. To f
Polecany artykuł: