Superniania w szoku! Dorota Zawadzka o cenach w Warszawie: „okropnie drogo!”

2025-12-04 13:37

Dorota Zawadzka, znana jako Superniania, podzieliła się swoimi wrażeniami z wizyty w Warszawie. Gwiazda telewizji, odwiedzając popularne centrum handlowe Złote Tarasy, była zszokowana wysokimi cenami. Jak sama przyznała, musiała się powstrzymywać przed zakupami, by nie zrujnować swojego budżetu. Co tak bardzo oburzyło Supernianię?

Paweł Nowak/Super Express & Facebook

i

Autor: Paweł Nowak/Super Express & Facebook/ Facebook

Superniania w „Złotej Teresie”. „Warszawa jest okropnie droga!”

Dorota Zawadzka, znana z programu „Superniania”, postanowiła spędzić trochę czasu w warszawskiej galerii handlowej Złote Tarasy, którą, jak twierdzi, mieszkańcy stolicy pieszczotliwie nazywają „Złotą Teresą”. Celebrytka była zaskoczona cenami, które zastała w sklepach.

Spędziłam dziś trochę czasu w galerii handlowej zwanej pieszczotliwie przez warszawiaków „Złota Teresa”. Piękne dekoracje, świąteczny klimat. Sporo ludzi. Zajrzałam do kilku sklepów i dwóch dawnych ulubionych miejsc. Poraziły mnie ceny. Warszawa jest okropnie droga. W każdym sklepie powtarzałam sobie jak mantrę „Wszystko mam. Nic nie potrzebuję”. Poza świątecznymi smakami kawy dla Robertka uchroniłam się od zakupów. A kawa cudnie skomponowana; cynamon z prażonym tamaryndowcem i słodki migdał z hibiskusem − napisała Dorota Zawadzka na swoim profilu na Facebooku.

Internauci komentują. „Złota Teresa”? Pierwszy raz słyszymy!

Wpis Superniani wywołał spore poruszenie wśród internautów. Część z nich zwróciła uwagę, że nigdy nie słyszała, by Złote Tarasy nazywać „Złotą Teresą”. Inni natomiast podkreślali, że w galerii znajdują się głównie sieciówki, w których ceny są takie same w całej Polsce.

Przecież w galerii są sieciówki i wszystko jest w tych samych cenach, co w Trójmieście czy innych miastach. Tak jest drogo, jest drożyzna. Jest jedną wielką masakra cenowa! Ceny wszędzie takie same, koszmar! − czytamy.

Chociaż mieszkam w Wawie od urodzenia, dużo dłużej niż powstanie tej galerii handlowej, to określenia „Złota Teresa” nigdy nie słyszałam − pisali komentujący pod postem Doroty Zawadzkiej.

Jeden z internautów podzielił się także swoją historią o zaskakująco drogich rajstopach: − Kupowałam rajtuzy na zimę, takie z meszkiem od środka. Nawet nie zerkałam na metkę, no bo ile mogą kosztować rajtki − nawet ocieplane... Przy kasie okazało się, że kosztują 99,9 zł.

Super Express Google News
Mr. Polska zarobił na tym numerze krocie! Nie chodzi o "Złote tarasy"
Sonda
Po co najczęściej udajesz się do galerii handlowej?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki