Kampinoski Park Narodowy

i

Autor: Wojciech Traczyk

TŁUMY w Kampinoskim Parku Narodowym! Nie ma gdzie zaparkować

2020-03-22 15:21

Niektórzy zbyt dosadnie zinterpretowali zalecenia władz, by pozostać w domu, a w wolnych chwilach korzystać ze świeżego powietrza np. w lesie. Na pomysł spędzenia niedzieli w lesie wpadły tysiące warszawiaków! - Był problem ze znalezieniem miejsca parkingowego – relacjonują mieszkańcy.

Wiosenna pogoda i słoneczne weekendowe dni kuszą do wyjścia na świeże powietrze. Nie wszyscy mieszkańcy stosują się do wymagań i zakazów wystosowanych przez władze. Place zabaw aż pękają w szwach od dzieci i ich opiekunów. Niektóre dzielnice postanowiły je zamknąć na klucz. Rada miasta przegłosowała również zakaz picia alkoholu na bulwarach wiślanych i zachęca do spędzania wolnego czasu np. w lesie.

Nie wszyscy zdecydowali się na pozostanie w domach, w końcu w weekend każdemu należy się trochę odpoczynku. Niektórzy postanowili wybrać się na spacer lub przejażdżkę rowerową do lasu. Zrobił tak między innymi sam prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski.

ZOBACZ TEŻ: Największa operacja powietrzna w dziejach. Ponad 25 tys. Polaków już ściągnięto do kraju

Na swoich mediach społecznościowych opublikował zdjęcia z rodzinnego wypadu i dołączył do nich apel. Prezydent zaznaczył, że warto wyjść na świeże powietrze, jednak należy pamiętać o unikaniu dużych skupisk ludzi, zachowaniu podczas spacerów odpowiedniej odległości i o nie korzystaniu z siłowni plenerowych czy placów zabaw. - Dziś #pierwszydzieńwiosny. Warto wyjść na świeże powietrze – napisał prezydent na swoim Facebooku.

Wszystko wskazuje na to, że zalecenia władz tak mocno utkwiły w głowach mieszkańców Warszawy, że postanowili oni wybrać się do lasu. Gdyby to było kilka czy kilkanaście rodzin, nie byłoby w tym nic niepokojącego. Jednak na teren Kampinoskiego Parku Narodowego wybrały się prawdziwe tłumy. Czy to jest jeszcze bezpieczne?

ZOBACZ TEŻ: Dramatyczne wieści z Radomia! Zmarł kierowca autobusu PKS Grójec!


Portal tvn24.pl poinformował, że w niektórych miejscach był problem z zaparkowaniem samochodu. - Z licznie zaparkowanych w sąsiedztwie lasu aut wysiadały kilkuosobowe grupy i rodziny. Na miejscu było sporo dzieci, ale też osób starszych – relacjonują reporterzy tvn24.pl.

Bulwary wiślane jeszcze kilka dni temu wyglądały równie niepokojąco. Podczas sesji rady miasta zapadła jednak decyzja w sprawie ograniczenia spożywania alkoholu nad Wisłą. Decyzja ta ma na celu zminimalizowanie przypadków tłumnego gromadzenia się młodzieży nad Wisłą.

RADNI PRZEGŁOSOWALI zakaz spożywania alkoholu nad Wisłą!

#GastroPomaga: Warszawskie restauracje pomagają lekarzom

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki