Dramatyczny przebieg wydarzeń w Cegielni
Około godziny 21 w miejscowości Cegielnia, gm. Brudzeń Duży, 48-letni mężczyzna, kierując samochodem osobowym z przyczepą kempingową, potrącił jadącego w tym samym kierunku rowerzystę. Zamiast udzielić pomocy, bezduszny kierowca wcisnął gaz do dechy i zniknął! Na szczęście, naoczni świadkowie ruszyli w pościg i zatrzymali bandytę, a następnie przekazali go w ręce policji.
Pijany za kółkiem
Badanie alkomatem wykazało, że 48-latek miał ponad 1 promil alkoholu we krwi! To skandal, że wsiadł za kierownicę. Potrącony rowerzysta, pomimo szybkiej interwencji medycznej, zmarł w szpitalu.
Zarzuty i areszt
Prokurator Rejonowy w Płocku postawił pijanemu kierowcy dwa poważne zarzuty:
- spowodowanie wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości i ucieczka z miejsca zdarzenia (art. 177 § 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1a pkt 2 k.k.),
- prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości (art. 178a § 1 k.k.).
Na wniosek prokuratora, sąd aresztował sprawcę na 3 miesiące. Za popełnione przestępstwa grozi mu od 5 do 20 lat pozbawienia wolności, przepadek pojazdu, a także dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Polecany artykuł: