telefon komorkowy

i

Autor: Pexels Błyskawiczne Centrum Zgłoszeń

Nie ujdzie mu to płazem

Trudno uwierzyć, co 12-latek zrobił na lekcji WF! "Podszywał się pod kolegę"

2023-11-20 21:00

Chciał zrobić głupi dowcip, a może chodziło mu o narobienie problemów koledze?! 12-latek z Płońska wpadł na bardzo niemądry pomysł i wywołał wielką policyjną akcję zupełnie bez potrzeby. Teraz będzie tłumaczył się przed sądem rodzinnym. Co dokładnie zrobił 12-letni chłopiec w szkole? Aż trudno uwierzyć!

12-latek zadzwonił na policję i powiedział, że w szkole ktoś zaczął strzelać. To był tylko głupi żart. Nie obędzie się bez konsekwencji

"To nie jest żart, do naszej szkoły weszła osoby z pistoletem i zaczęła strzelać" - takie zgłoszenie od mówiącego łamiącym się głosem dziecka postawiło na równe nogi policjantów z Płońska w województwie mazowieckim. 12-latek podał swoje imię i nazwisko i powiedział, że schował się w szatni. Funkcjonariusze natychmiast popędzili w kierunku szkoły, rzekomo zaatakowanej przez jakiegoś zamachowca. Czyżby w Polsce miało dojść do szkolnej strzelaniny niczym w USA? Na szczęście okazało się, że w podstawówce, z której dzwonił 12-latek, wszystko jest w porządku. Telefon wykonał chłopiec, który chciał zrobić głupi żart albo narobić problemów innemu uczniowi.

12-latek podszył się pod kolegę i zadzwonił na policję. Wszystko się wydało

Jak przyznał 12-letni autor fałszywego zgłoszenia policjantom, zadzwonił z telefonu wyjętego z plecaka kolegi podczas lekcji wychowania fizycznego. Podał też dane tego ucznia, a nie swoje własne. "Okazało się, że podczas lekcji wychowania fizycznego 12-latek wyjął telefon z plecaka kolegi, kiedy ten ćwiczył. Następnie sprawca zadzwonił na numer alarmowy i dokonał fałszywego zgłoszenia, podając imię i nazwisko kolegi" - powiedziała PAP rzeczniczka płońskiej policji. O wszystkim poinformowano rodziców 12-latka. Za fałszywe zgłoszenia na numer alarmowy grożą kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nawet do 1500 zł, a gdy wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, w tym wypadku przyjazd policji do skzoły i przeszukanie terenu, sąd może orzec nawiązkę do wysokości 1000 zł. O losie nieletnich sprawców takich zachowań decyduje sąd rodzinny i dla nieletnich.

Sonda
Czy uważasz, że praca w policji jest trudna?

Znasz przepisy? Zobacz, czy zdałbyś egzamin na prawo jazdy

Pytanie 1 z 12
Obowiązek zapinania pasów bezpieczeństwa obejmuje
Desperat w centrum Warszawy groził, że się wysadzi. Gigantyczna akcja policji

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki