WARSZAWA: Tu uważaj nad wodą!

2012-07-07 3:00

Piękna słoneczna pogoda i rekordowe upały sprawiają, że mieszkańcy chętnie spędzają czas nad wodą. Często zamiast pilnowanych przez ratowników akwenów wybierają jednak dzikie kąpieliska bez opieki ratowników. Ale uwaga! Pływanie i pluskanie się w nich może zakończyć się tragedią. W tym roku od początku wakacji w całym kraju utonęło 46 osób.

- Nawet pozornie płytki zbiornik wodny może być niebezpieczny, dlatego kąpać można się w miejscach do tego wyznaczonych i nadzorowanych przez osoby do tego uprawnione - mówi asp. Mariusz Mrozek (40 l.) ze stołecznej komendy. Policyjne dane pokazują, że najczęstszymi ofiarami przypadków utonięć są niepełnoletni oraz osoby nietrzeźwe. - Dzieci nad wodą nie można pozostawiać bez opieki, nawet jeśli jest to staw na własnej posesji. Ważne jest również, by nie przeceniać swoich możliwości i pod żadnym pozorem nie wchodzić do wody pod wpływem alkoholu - przestrzega Mrozek.

Mało kogo odstraszają też tzw. czarne punkty. - Są to miejsca, często wyglądające niepozornie, w których jest wysokie zagrożenie dla życia i zdrowia. Kąpanie się w nich jest bardzo niebezpieczne. - Na Mazowszu mamy ich ponad sześćdziesiąt. W samej Warszawie jest ich dziewięć - mówi Marta Milewska z urzędu marszałkowskiego. W stolicy są to m.in. plaża Rusałka, jeziorko Balaton czy Jeziorko Szczęśliwickie, wciąż bardzo popularne wśród warszawiaków. We wszystkich tych miejscach znajdują się czarno-żółte tablice informujące o niebezpieczeństwie. "Super Express" też podaje, gdzie lepiej nie wchodzić do wody.

Przestrzegaj tych zasad:

1. Kąp się tylko w miejscach do tego przeznaczonych i nadzorowanych przez ratowników

2. Nie wchodź do wody po alkoholu

3. Nie skacz do zbiornika, którego głębokości nie znasz

4. Nie zanurzaj się gwałtownie, oswój się z temperaturą wody

5. Nie pozostawiaj dzieci bez opieki

6. Ze sprzętu wodnego korzystaj zawsze w kamizelce ratunkowej

7. Nie lekceważ wody i nie przeceniaj swoich możliwości

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki