Veturilo w Warszawie

i

Autor: Alina Makarczuk Veturilo w Warszawie

TYSIĄC złotych mandatu za jazdę na ROWERZE? Tyle dostał 34-latek, który wsiadł na jednoślad

2020-04-14 15:19

Służby mundurowe nie mają litości. Jest zakaz i koniec. Z tych rowerów po prostu korzystać nie wolno. Dość boleśnie przekonał się o tym mężczyzna, który postanowił złamać zasady.

W wielkanocny poniedziałek strażnicy z VII Oddziału Terenowego otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, prawdopodobnie nietrzeźwym, który ulicą Kordeckiego porusza się rowerem miejskim. Niewątpliwie był to obywatelski donos. Strażnicy miejscy jednak musieli zareagować. Tym bardziej, że pijany mężczyzna mógł stanowić zagrożenie. Na dodatek, o ile sama jazda rowerem w uzasadnionym przypadku nie jest wykroczeniem, to już używanie go w czasie wydanego przez ministerstwo zakazu korzystania z wypożyczalni rowerowych – tak. Patrol udał się więc na miejsce. 

Złodzieje wyrzucili, strażnicy znaleźli: Łódzkie tablice w warszawskim parku!

Strażnicy zauważyli rowerzystę na „małej” Grochowskiej. Mężczyzna na widok radiowozu próbował uciec, ale został ujęty. Funkcjonariusze zgodnie z przypuszczeniami wyczuli od niego woń alkoholu. Na miejsce trzeba było wezwać policję. Mężczyzna tłumaczył, że jedzie do kolegów, „aby się dopić”. Przybyli na miejsce policjanci szybko ustalili, że rower którym jechał 34-latek, w systemie operatora uznany jest za zaginiony, a nieodpowiedzialny rowerzysta nietrzeźwy. Rower został zabezpieczony. Mężczyzna zrozumiał popełnione wykroczenie i przyjął ze skruchą karę finansową, która nie była mała, bo mandat, który został mu wystawiony opiewał aż na tysiąc złotych!

Zabrali mu prawo jazdy za ALKOHOL. Wsiadł za kółko z NARKOTYKAMI

​Łamanie zasad kwarantanny, jazda na rolkach... Sypią się mandaty

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki