Brakuje wolnych miejsc u lekarzy

i

Autor: Marek Kudelski

Uczniowie technikum muszą walczyć o pieczątkę od lekarza. Brakuje wolnych terminów

2019-07-18 7:00

Uczniowie, którzy chcą się uczyć w technikach borykają się z nie lada problemem. Do placówek, do których się dostali muszą dostarczyć zaświadczenia lekarskie, ale nie mogą umówić się na badania.

Stołeczny ratusz potwierdza, że jest problem z umówieniem się na badania specjalistyczne. Uczniowie, którzy aplikowali do techników i się do nich dostali, muszą teraz dostarczyć do szkół odpowiednie dokumenty. Są to: świadectwo ukończenia szkoły podstawowej lub gimnazjum, zaświadczenie o wynikach egzaminu gimnazjalnego lub ósmoklasisty i co najważniejsze zaświadczenie lekarskie o braku przeciwskazań zdrowotnych do podjęcia praktycznej nauki zawodu.  Wszystkich formalności trzeba dopełnić do 24 lipca do godziny 10.00. W przeciwnym razie uczeń zostanie skreślony z listy. 

Problem polega na umówieniu się na wizytę do lekarza aby wykonać badania. - Syn dostał się do Technikum Łączności w Warszawie. Placówka akceptuje pismo z prośbą o odroczenie terminu złożenia wszystkich dokumentów. Poprosiłam o datę 30 sierpnia z myślą, że do tego czasu uda nam się zrobić badania. W przychodni usłyszałam, że jedyny wolny termin to 11 września bo placówka dostała takie polecenie od administracji. Co miałam zrobić? Zapisałam syna i będę próbowała przedłużyć w szkole czas na złożenie dokumentów. Jestem wściekła, że tak to wygląda. - stwierdziła Katarzyna Mielańczuk (50l.), mama Miłosza. 

Kuratorium oświaty informuje na swojej stronie, że w przypadku, gdy wykonanie badań i dostarczenie zaświadczeń lekarskich nie będzie możliwe w terminie wskazanym w harmonogramie rekrutacji (wyłącznie z powodu zbyt późnego terminu badań ustalonego przez ośrodek zdrowia), kandydaci lub ich rodzice/opiekunowie prawni powinni złożyć stosowne oświadczenie informujące o braku możliwości jego przedłożenia w terminie.

W Warszawie takie badania można wykonać w dziesięciu placówkach. W jednej z poradni usłyszeliśmy, że przychodzili uczniowie już dwa tygodnie temu i mówili, że nie ma nigdzie miejsc. 

- Termin w jakim uczniowie muszą wykonać badania jest za krótki. To jest główny problem. Ponadto mamy teraz okres urlopowy, nie ma pełnej obsady lekarzy. Cieszę się, że pomimo tego udało nam się maksymalnie zwiększyć obsadę lekarską w lipcu i rozszerzyć godziny pracy do godziny 19:00.Tym samym przyjęliśmy dużą ilość pacjentów. Także na sierpień wizyty zarezerwowało już około 200 uczniów i studentów. Wizyty te będą jeszcze potwierdzane przez call center. Jeśli będą zwalniały się miejsca będziemy zapisywać nowe osoby. Uczniom, którzy chcą się teraz zapisać na badania proponujemy terminy wrześniowe. Na prośbę rodziców wydajemy oświadczenia o zaplanowanym terminie badania, które powinny akceptować placówki oświatowe -  informuje Dorota Witul (47l.), dyrektorka przychodni PetraMedica na Pradze-Południe.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki