Umierał w autobusie, bo myśleli, że jest pijany. Horror na Bielanach

i

Autor: Straż Miejska Umierał w autobusie, bo myśleli, że jest pijany. Horror na Bielanach

Umierał w autobusie, bo myśleli, że jest pijany. Horror na Bielanach

2022-03-31 16:27

Ta podróż mogła skończyć się tragedią. Kierowca autobusu zauważył śpiącego w nienaturalnej pozycji mężczyznę. Wszystko miało miejsce na pętli Chomiczówka. Kierowca myśląc, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu, zadzwonił po strażników miejskich. Najprawdopodobniej to ta decyzja uratowała życie młodego pasażera.

Horror na Bielanach miał miejsce w środę, 30 marca, tuż po godzinie 10. Strażnicy miejscy otrzymali zawiadomienie od kierowcy autobusu o nietrzeźwym mężczyźnie, który spał w autobusie na pętli Chomiczówka. Kilka minut później na miejscu pojawił się patrol strażników.

– Kierowca wskazał funkcjonariuszom około 30-letniego mężczyznę, który w nienaturalnej pozycji spał na jednym z siedzeń – przekazał „SE” referat prasowy straży miejskiej. Funkcjonariusze próbowali dobudzić pasażera, jednak ten na nic nie reagował. – Od mężczyzny nie było czuć zapachu alkoholu – dodała straż miejska.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Warszawa zatrudnia medyków z Ukrainy. Spotkali się z Rafałem Trzaskowskim pod Szpitalem Bielańskim

Strażnicy miejscy postanowili więc sprawdzić mężczyźnie puls. Okazało się był ledwo wyczuwalny, a oddech 30-latka stawał się coraz płytszy. Funkcjonariusze szybko zorientowali się, że mężczyzna traci przytomność.

Na miejsce wezwano ratowników medycznych oraz patrol medyczny straży miejskiej. Pasażera ułożono w pozycji bezpiecznej. Chwilę później doszło do tragedii! Pasażer przestał oddychać!

Metro wykosi autobusy z Bemowa

Strażnicy rozpoczęli walkę o jego życie. W tym momencie na miejscu interwencji pojawił się patrol medyczny z urządzeniem AED i specjalistycznym sprzętem ratunkowym – dodał referat straży miejskiej. Jego użycie nie było jednak koniecznie, bo masaż serca zadziałał i mężczyźnie udało się przywrócić oddech.

Patrol medyczny sprawdził pasażerowi saturację i ciśnienie krwi. Stan mężczyzny monitorowano do czasu przyjazdu karetki pogotowia. Pasażer został przewieziony do szpitala Bielańskiego.

Sonda
Jak oceniasz stołeczną Straż Miejską?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki