WARSZAWA. Demonstracja poparcia dla serbskiego Kosowa: KOSOVO JEST SERBSKIE

2013-02-16 18:14

Około tysiąca osób protestujących przeciwko odebraniu państwu serbskiemu regionu Kosowo przeszło przez ulice Warszawy.

Demonstracja poparcia dla serbskiego Kosowa 2013 ruszyła ze skrzyżowania Marszałkowskiej z Królewską i powinna zakończyć się ok. 18.30 przed Przedstawicielstwem Komisji Europejskiej przy ul. Jasnej. Na czas demonstracji zamknięto ulice.

- Jako Polacy doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, czym są rozbiory oraz utrata historycznych ziem. Doskonale znamy również poczucie niepokoju i bólu w sercu, rozmyślając o naszych rodakach pozostających poza granicami odebranej im Ojczyzny. Czy będziemy zatem przechodzić obojętnie, gdy podobna krzywda spotyka bratni nam słowiański naród?

17 lutego 2008 roku połączone siły NATO oraz Unii Europejskiej odebrały narodowi serbskiemu kolebkę jego państwowości – region Kosowo – ogłaszając powstanie nowego "niepodległego" państwa. W tym roku mija dokładnie 5 lat od tego wydarzenia, z którym do tej pory nie pogodzili się zarówno Serbowie, jak i wspierający ich Europejczycy.

Chociaż polski rząd poparł utworzenie "niepodległego" Kosowa i nasz kraj w dalszym ciągu widnieje na liście państw optujących za istnieniem tego natowskiego tworu, w rzeczywistości Polska wciąż pozostaje miejscem, z którego nieprzerwanie płynie głos dobitnie ukazujący prawdziwe stanowisko Polaków w kwestii ograbienia serbskiego narodu z jego ziemi. Symboliczne kampanie, pikiety czy demonstracje poparcia dla Serbów stały się już niepisaną normą wśród polskich patriotów i nacjonalistów.

Przez ostatnie lata proste hasło "Kosowo jest serbskie" na stałe wpisało się w polski eter, a organizowana od 2011 roku manifestacja w Warszawie szybko urosła do rangi największej solidarnościowej demonstracji w Europie. Jako Polacy wysyłamy Serbom krótki manifest: "macie rację, my was rozumiemy, my was popieramy". I ten manifest zostanie nakreślony również w tym roku.

16 lutego br., w przeddzień 5. rocznicy oderwania Kosowa od Serbii, przejdziemy głównymi ulicami Warszawy w solidarnościowej demonstracji. Pamiętający rozbiory naród polski nie może godzić się na spełnianie rozkazów USA i wspieranie rozbiorów innych słowiańskich krajów, dlatego też działalność UE, NATO i ONZ w tej sprawie musi być napiętnowana z całą stanowczością. Nie pozostajemy obojętni na krzywdę innych i nie zmieniamy zdania w tej sprawie: Kosowo było, jest i będzie serbskie - napisano na FACEBOOKU.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki