Warszawa. Droga gotowa, ale jeździć nie można

2016-04-25 10:00

To się nazywa budowanie po polsku! Aleją Dzieci Polskich nie można jeździć, choć droga w końcu jest gotowa. Znaki wciąż informują o jej objazdach, bo trzeba czekać na oficjalne otwarcie. A to dopiero w maju, bo urzędnicy jeszcze nie złożyli dokumentów na jej użytkowanie. I tak biurokracja blokuje ruch na nowo wybudowanej jezdni.

Aleja Dzieci Polskich jeszcze w ubiegłym roku wyglądała jak droga z Trzeciego Świata. Ułożona była z betonowych płyt rzuconych bezpośrednio na ziemię, po każdym deszczu ciężko było tamtędy przejechać.

Drogowcy w końcu zabrali się do przebudowy jesienią, ale jak to zwykle bywa, okazało się, że prac jest więcej do wykonania, niż wcześniej planowano. Termin zakończenia robót przesunięto zatem z grudnia na kwiecień. Tydzień temu drogowcy wylali tam nowy asfalt na jezdni i na ścieżkach rowerowych i wymalowali pasy. Wszystko jest gotowe, ale znaki wciąż zakazują wjazdu. I tak będzie jeszcze jakiś czas.

- Czekamy na stanowisko straży pożarnej i sanepidu. Dopiero z tymi dokumentami będziemy mogli złożyć wniosek do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego o pozwolenie na użytkowanie drogi - mówi Małgorzata Gajewska (47 l.), rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych.

Zatem najwcześniej będziemy mogli przejechać al. Dzieci Polskich dopiero w maju.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki