Wszystko przez chwilę nieuwagi. Koparka uszkodziła rurę, przez którą zaczął ulatniać się gaz. Na miejsce wezwano straż pożarną, pogotowie energetyczne, gazowe i policję.
Gazownicy zajęli się wyciekiem. Zamknięto wyjazd z budowy. Utrudniony był też przejazd ul. Traktorzystów. Po kilkudziesięciu minutach zagrożenie minęło i ruch wrócił do normy.