Warszawa. Przez ulewy drogowcy NIE MOGĄ otworzyć wiaduktu na Andersa!

2011-07-06 3:50

Jak nie brak dokumentów, to deszcz. Drogowcy budujący wiadukt na Andersa nie mają szczęścia i od kilku miesięcy nie są w stanie oddać do użytku pierwszej części przeprawy. Teraz muszą naprawić po sobie wjazd na wiadukt, który nie jest dostosowany dla autobusów komunikacji miejskiej.

Nowy termin zakończenia budowy to przyszły tydzień. Kierowcy domagają się wiaduktu, ale drogowcom ta budowa jakoś nie idzie. Kolejne daty oddania do użytku przeprawy nad torami są niemożliwe do wykonania.

Czerwcowe otwarcie zablokowała deszczowa pogoda oraz dokumenty, których od kierownika budowy nie otrzymał nadzór budowlany. Teraz z kolei drogowcy muszą zlikwidować uskok na ul. Mickiewicza, przez który na wiadukt nie wjadą autobusy.

Patrz też: Warszawa: OTWORZYLI wiadukt na ulicy Modlińskiej

- Prace potrwają około tygodnia - mówi Agata Choińska (33 l.), rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych. - Oczywiście tygodnia słonecznej pogody - zaznacza. Ale wczoraj mimo słonecznej pogody przed południem robotnicy podpierali łopaty lub grzebali nimi leniwie w ziemi.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki