Aleja Niepodległości, rejon skrzyżowania z Koszykową. Tramwajarze od kilku dni naprawiają torowisko. Przez to mieszkańcy Warszawy skazani są na komunikacyjny koszmar.
Ale okazuje się, że robotnicy wcale nie kwapią się do wymiany szyn. Zamiast zrywać zniszczone tory i kłaść nowe, opierają się o paleciak i prowadzą klub dyskusyjny. Zapewne rozmawiają o rozwoju stołecznej sieci tramwajowej. Nagle coś wyrywa ich z rozmowy.
Patrz też: Warszawa: Nowowiejska i Niepodległości bez tramwajów przez remont szyn
To konieczność zapalenia papieroska, pogadania przez telefon komórkowy czy po prostu oparcia się o trzon łopaty, by dać wytchnienie kręgosłupowi. A mieszkańców stolicy, którzy oglądają te obrazki, zalewa krew!
O niepracujących robotnikach poinformowaliśmy Michała Powałkę (27 l.), rzecznika prasowego Tramwajów Warszawskich. - Sprawdzimy to. Jeśli okaże się, że robotnicy zrobili sobie przerwę bez pozwolenia w godzinach pracy, wyciągniemy wobec nich konsekwencje służbowe - powiedział rzecznik.
Podcasty
Playlisty tematyczne
