Dziś radni z Praskiej Wspólnoty Samorządowej wystąpią do Ratusza z wnioskiem w tej sprawie.
Zamknięty od października most Śląsko-Dąbrowski każdego dnia daje się we znaki kierowcom i pasażerom, którzy nadkładają drogi i utykają w gigantycznych korkach, próbując przejechać ze Śródmieścia na Pragę czy dostać się z Pragi na Targówek. Dokłada też pracy straży miejskiej, której patrole każdego dnia w godz. 6-21 pilnują stosowania się do zakazu wjazdu. Praska Wspólnota Samorządowa z radnym Jackiem Wachowiczem (52 l.) na czele postanowiła więc poprosić miasto o złagodzenie podejścia do zakazu wjazdu na zamkniętą przeprawę. - Chcielibyśmy, żeby most był otwarty w godz. 20-6. Ruch samochodowy nie kolidowałby wtedy z komunikacją miejską, a mieszkańcom bardzo by to pomogło - mówi Jacek Wachowicz. Jego pomysł poparli, o dziwo, nawet radni zwaśnionych PO i SLD. - Komisja infrastruktury przyjęła stanowisko niemal jednogłośnie - mówi Wachowicz. Wniosek o czasowe otwarcie mostu ma dziś trafić do Ratusza. - Przeanalizujemy tę prośbę, gdy tylko do nas wpłynie - zapewnia Bartosz Milczarczyk (31 l.), rzecznik Ratusza. Zaraz jednak studzi nadzieje. - W godzinach wieczornych z przejazdem wytyczonymi objazdami zamkniętego mostu nie ma przecież problemów - tłumaczy.
Ostateczna decyzja odnośnie do ewentualnego otwarcia mostu będzie należeć do miejskiego inżyniera ruchu Janusza Galasa (56 l.). Szansą na jego pozytywną decyzję w tej sprawę może być planowane na lipiec zamknięcie mostów Grota-Roweckiego i Łazienkowskiego. Utrudnienie przejazdu przez dwie najruchliwsze przeprawy przez Wisłę grozi bowiem komunikacyjną katastrofą.
Podcasty
Playlisty tematyczne
