WARSZAWA: Sąd nakazał ujawnić te umowy!

2012-05-09 3:30

Kolejny dowód podważający sens desperackiej obrony Ratusza przed ujawnieniem umów zawartych z prywatnymi osobami poza przetargami. Sąd rejonowy nakazał wczoraj prezydent Hannie Gronkiewicz-Waltz (60 l.) ujawnienie zleceniobiorców, których ukrywa mimo prawomocnego wyroku z ubiegłego roku. Radny Jarosław Krajewski (30 l., PiS), który walczy o to od blisko 3 lat, nie kryje radości.

Nakaz ujawnienia nazwisk osób, którym w 2009 roku Ratusz zapłacił za trzy zlecenia dla biura edukacji pod groźbą grzywny w wysokości 2 tys. zł - oto decyzja Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia, który prowadził postępowanie mające wyegzekwować od urzędu miasta wykonanie wyroku z listopada ubiegłego roku. Sędzia Monika Kubiak dała wczoraj na to Ratuszowi 14 dni. - Wyrok sądu okręgowego jest prawomocny i opatrzony klauzulą wykonalności - uzasadniała swoją decyzję.

Radny Jarosław Krajewski, który wnioskował o zmuszenie Ratusza do nakazanego przez sąd ujawnienia umów, z sali rozpraw wyszedł uśmiechnięty. - To wielki triumf sprawiedliwości nad panią prezydent, której już dawno temu mówiłem, że ten spór jest niepotrzebny - powiedział. - Sędzia bardzo jednoznacznie podkreśliła, że prawomocne wyroki sądu należy respektować, o czym pani prezydent jako profesor prawa powinna pamiętać, zamiast brnąć w to widzimisię - dodał i przypomniał o kosztach ciągnącego się od trzech lat sporu, w który miasto zaangażowało jedną z najdroższych w Polsce kancelarię Domański Zakrzewski Palinka. - To już ponad 50 tys. zł, których mieszkańcy nie powinni płacić - uznał.

Czy to finał ciągnącej się od 2009 roku batalii? Ratusz może jeszcze złożyć zażalenie na wczorajszą decyzję. Czy tak będzie? - Zastanowimy się - odpowiedział reprezentujący urząd mec. Łukasz Wojdalski.

Jarosław Krajewski liczy, że to koniec sporu. Apeluje też, by prezydent stolicy zgodnie z zapowiedziami ujawniała wszystkie możliwe informacje, których domagają się mieszkańcy. Są już chętni zamierzający weryfikować jej obietnice. - Zamierzamy co miesiąc składać wnioski o udostępnienie informacji o umowach. Właśnie składamy pierwszy dotyczący kwietnia - zapowiada Michał Prószyński (20 l.) z Forum Młodych PiS, które pojawiło się wczoraj w sądzie z kartkami "Więcej jawności".

Umowy, które utajnia Ratusz:

1. Umowa-zlecenie - "Obsługa Systemu Elektronicznego Wspomagania Rekrutacji do Szkół Ponadgimnazjalnych" - 6600 zł

2. Umowa o dzieło - "Dokonanie analizy socjologicznej XIII Pikniku Naukowego Polskiego Radia i Centrum Nauki Kopernik z dnia 30 maja 2009 roku" - 4000 zł

3. Umowa-zlecenie - "Współpraca z mediami, organizowanie konferencji w Biurze Edukacji" - 10 000 zł

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki