Warszawiacy dają gaz do dechy. Jeżdżą nawet 140 km/h w terenie zabudowanym! Policja pokazała nagrania [WIDEO]

i

Autor: Pixabay zdjęcie ilustracyjne

Warszawiacy dają gaz do dechy. Policja pokazała szokujące nagrania [WIDEO]

2021-03-24 16:31

Warszawska drogówka pokazała kolejne szokujące nagrania. Warszawscy kierowcy za nic mają ograniczenia prędkości i bezpieczną jazdę. Dają gaz do dechy, nie zważając na niebezpieczeństwo, jakie sprowadzają nie tylko na siebie, ale i na innych uczestników ruchu. Policja po raz kolejny ostrzega piratów drogowych: znaczne przekroczenie prędkości = utrata prawa jazdy na 3 miesiące.

Stołeczna drogówka pokazała nagrania kierowców, którzy za nic mają przestrzeganie przepisów. Gdy tylko mogą, wciskają gaz do dechy i pędzą prostą drogą mijając inne auta. Jeden z nagranych piratów drogowych w obszarze, na którym obowiązuje ograniczenie prędkości do 80 km/h, jechał niemal dwukrotnie szybciej. Prędkościomierz wskazywał 140 km/h!

ZOBACZ TEŻ: Warszawa. Bezdomna urodziła dziecko. Wzruszające słowa ratowników chwytają za serce

- Z obowiązujących przepisów jasno wynika, że kierowca, który przekroczy prędkość na obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h, pożegna się z prawem jazdy na trzy miesiące. Pomimo tak dotkliwej kary nie brakuje chętnych do szybkiej jazdy - tłumaczy Wydział Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji.

Na nagraniach z policyjnego wideorejestratora widać trzech kierowców, którzy jadą zdecydowanie za szybko. Kierowca jaguara na swoim prędkościomierzu miał 107 kilometrów na godzinę w miejscu, gdzie mógł jechać maksymalnie 50. Kierowca skody jechał tą samą drogą. Na liczniku miał 109 km/h. Z kolei kierowca bmw, poruszał się trasą z ograniczeniem prędkości do 80 km/h, a na swoim liczniku miał aż 140.

NIE PRZEGAP: Wielka Obwodnica Warszawy - trasa, terminy, protesty [WIDEO, ZDJĘCIA, MAPA]

We wszystkich przypadkach zarejestrowanych na nagraniach, tłumaczenie kierowców było jedno i to niezwykle banalne - "Spieszę się". Żaden z nich nie pomyślał, do jakiej tragedii ich pośpiech może doprowadzić. Nie spodziewał się również, że zostanie srogo ukarany i nie szybko znów wsiądzie za kółko.

- Wobec kierowców lekceważących przepisy ruchu drogowego, policjanci wyciągnęli konsekwencje prawne. Każdy nieodpowiedzialny kierowca otrzymał mandat i punkty karne. Ponadto stracił uprawnienia do kierowania na najbliższe trzy miesiące - informuje stołeczna drogówka.

Stołeczna policja apeluje do wszystkich kierowców: "Pamiętajmy, że lekceważąc przepisy dotyczące prędkości, narażamy nie tylko siebie, ale również i innych uczestników ruchu drogowego na niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia".

Warszawiacy gnają ulicami na złamanie karku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają