Wisła wysycha, ale wciąż jest niebezpieczna! Miasto ostrzega przed kąpielą [GALERIA]

2019-07-25 11:16

Tak źle nie było od lat. Poziom wody w Wiśle jest rekordowo niski. Nie oznacza to jednak, że możemy lekceważyć żywioł. Władze Warszawy ostrzegają przed kąpielami w Wiśle. Chwila nieuwagi może kosztować nas życie.

Poziom wody w Wiśle drastycznie spadł. Do tego stopnia, że na rzece utworzyły się wysepki, a mieszkańcy Warszawy martwią się, że wkrótce zabraknie wody w kranach. Władze stolicy apelują o rozwagę.

- Choć przy brzegu woda jest płytka, pod mostami dochodzi nawet do 5 m. Dno na całej szerokości jest bardzo zróżnicowane, do tego dochodzi silny prąd. Dlatego prosimy: dbajcie o swoje bezpieczeństwo. Cały czas monitorujemy stan wody - czytamy na Facebooku.


Należy pamiętać, że kąpiele w Wiśle i wchodzenie do niej są surowo zabronione.

Zabraknie wody w kranach?

Niski poziom wody w Wiśle budzi niepokój mieszkańców stolicy, którzy zaczęli się obawiać, że powtórzy się scenariusz ze Skierniewic, gdzie na początku czerwca zabrakło wody w kranach. Władze Warszawy jednak uspokajają.

- Warszawa czerpie wodę spod Wisły. Nie z koryta rzeki. Nie wiadomo jak długo potrwa taki stan suszy, bez deszczu. Nie wiadomo, czy rzeka nie opadnie jeszcze bardziej, więc warto teraz trochę zaoszczędzić niż dopuścić do sytuacji, gdy zabraknie wody w kranach - mówi Magdalena Łań ze stołecznego ratusza.

Niebezpiecznie blisko rekordu

Poziom wody w Wiśle graniczy w okolicy 40 centymetrów. Jest źle, ale jeszcze nie rekordowo źle. Najniższy poziom wody w rzece zanotowano cztery lata temu. W 2015  roku woda w Wiśle sięgała zaledwie 26 centymetrów.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki