Pan Wojciech publikuje w sieci swoje interwencje

i

Autor: Youtube.com/samochodoza Pan Wojciech publikuje w sieci swoje interwencje

Kierowca miejskiego autobusu chodzi po mieście i nagrywa ludzi! Internauci mają dosyć

2018-07-12 16:54

Jest dobrze znany warszawiakom. Chodzi po mieście, by piętnować kierowców, którzy w jego opinii łamią przepisy. Część go popiera, część nienawidzi. Wygląda jednak na to, że miarka się przebrała. Czym zalazł ludziom za skórę?

"Awanturnik-aktywista parkingowy nie chce o sobie dać zapomnieć. Znany społecznik Wojciech G. , architekt z wykształcenia ale - jak sam przyznał - z frustracji i rozczarowania postanowił zostać kierowcą miejskiego autobusu w Warszawie" - czytamy we wpisie, który wywołał naprawdę burzliwą dyskusję (pisownia oryginalna).

Zdjęcie poglądowe

i

Autor: Youtube.com/samochodoza Zdjęcie poglądowe

O panu Wojciechu pisaliśmy już w grudniu ubiegłego roku. Wówczas zszokował nas film, na którym widać, jak kierowca urządza sobie rajd po warszawskim chodniku. Po tej publikacji otrzymaliśmy wiele mówiący komentarz - "Nagrywający to znany prowokator. (...) Tym artykułem popiera Pan agresję".

Ówczesny kanał pana Wojciecha został zablokowany. Okazuje się jednak, że mężczyzna nie poprzestał i dalej "walczy" z łamaniem przepisów na swój sposób. Skąd cudzysłów? Ponieważ metody tej akcji uświadamiającej stały się coraz bardziej radykalne.

"Wojciech od wielu miesięcy jest samozwańczym 'strażnikiem prawa' w zakresie pilnowania kto , kiedy i gdzie zaparkował w miejscu które Wojciech uznał za niestosowne. W przypadku stwierdzenia wykroczenia - Wojciech karze" - czytamy we wpisie.

>>> Śródmieście bez prądu. Awaria zasilania dotknęła lokale i biura niedaleko Łazienek Królewskich

Nie umknęło to internautom, którzy już przygotowali pismo do Miejskich Zakładów Autobusowych, by poinformować o osobliwym pracowniku. "(...) może trzeba Wojciecha skierować na szkolenie z zakresu zarządzania stresem i konfliktami. Strach pomyśleć co będzie jeśli dostanie szału z powodu 'samochodozy' będąc akurat za kierownicą miejskiego autobusu i odpowiadając za zdrowie i życie dziesiątek ludzi" - pyta autor wpisu.

Takie szeryfowanie może się źle skończyć dla pana Wojciecha, chociaż rozumiemy, dlaczego robi to, co robi. Odpowiedź na pytanie o to, czy sposób, w jaki wykonuje swoją "misję", jest dobry - pozostawiamy Wam. Oceńcie sami!

Czytaj też: Poszukiwacze pytona dementują plotki. Do akcji wkraczają drony i jasnowidz Jackowski [WIDEO]

Zobacz TO WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki