Wojewoda uczył czytać z jajek

2010-03-27 2:00

Dariusz Piątek (39 l.), wicewojewoda mazowiecki, pokazał swoją ludzką twarz. Ale nie tylko! Pokazał też, że ma jaja.

A to z powodu nadciągającej wielkimi krokami Wielkiej Nocy. - Musimy zwracać uwagę na towary, które kupujemy na świąteczny stół. Jaja, pieczywo czy mięso może być bardzo niebezpieczne, jeśli jest nieświeże - przestrzegł zakupowiczów, których już ogarnia przedświąteczny szał.

Nadciąga Wielkanoc i nawet bardzo poważni na co dzień urzędnicy zaczynają zajmować się przygotowaniami do tego święta. - Zdrowie jest bardzo waż-ne, dlatego zależy nam na tym, by przekazać warszawiakom wskazówki, jak kupić zdrową żywność - obwieścił z należytą troską i powagą Dariusz Piątek (39 l.), wicewojewoda mazowiecki. Pokazując wszystkim zebranym jaja, samorządowiec z przejęciem tłumaczył, co i jak. - Jajka dzielimy na kilka typów chowu: ekologiczny, z wolnym wybiegiem, ściółkowy i klatkowy - objaśnił wojewoda. Gdy oglądał przyniesione przez naszego reportera do urzędu jajko, spojrzał na pieczątkę na skorupce, skrzywił się i powiedział: - To jest jajko z chowu klatkowego - zmartwił się - czyli od zestresowanych i źle traktowanych niosek. Nie należy takich kupować - wyjaśnił.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki