Wojna na Ukrainie. Rozlew krwi za wschodnią granicą trwa. Putin słucha tylko dźwięków wystrzałów!

i

Autor: MAREK KUDELSKI / SUPER EXPRESS Wojna na Ukrainie. Rozlew krwi za wschodnią granicą trwa. "Putin słucha tylko dźwięków wystrzałów!"

Wojna na Ukrainie. Rozlew krwi za wschodnią granicą trwa. "Putin słucha tylko dźwięków wystrzałów!"

Wojna na Ukrainie. Huk wybuchów i przeraźliwe syreny alarmowe zbudziły obywateli Ukrainy w czwartek (24 lutego) o świcie. Ziściło się najgorsze – wojska rosyjskie zaatakowały z potworną siłą. Nadzieja na utrzymanie pokoju pękła jak bańka mydlana. Pod ambasadami Rosji i Ukrainy gromadziły się tłumy demonstrantów. Wśród nich był 23-letni Vasyl, który zaapelował do wszystkich Polek i Polaków.

Protest przed ambasadą Rosji w Warszawie
Sonda
Czy Polska powinna pomóc uchodźcom z Ukrainy?

Koszmar za wschodnią granicą trwa. W czwartek nad ranem wojska rosyjskie zaatakowały Ukrainę. Naszych wschodnich sąsiadów z łóżek wyrwał huk wybuchów i donośny dźwięk syren alarmowych. Już od pierwszych makabrycznych informacji napływających z Ukrainy, w Warszawie rozpoczęła się pełna mobilizacja. Prezydent stolicy zapowiedział pomoc uchodźcom, którzy ratując swoje życie, przybędą z Ukrainy do Warszawy.

ZOBACZ TEŻ: Wojna na Ukrainie. Masza z Rosji: Mam ogromne poczucie winy i bólu

Od rana tłumy Polaków, Ukraińców, Białorusinów i Rosjan gromadziły się pod ambasadami Rosji i Ukrainy. To tam padały głośne apele o pomoc i wsparcie, a także słowa podziękowania za niezwykłą solidarność. Wśród manifestujących pod rosyjską ambasadą na ul. Belwederskiej był również 23-letni Vasyl Khomyn. Mężczyzna jasno przyznał, ze nie łudził się, iż Putin odpuści i nie zaatakuje Ukrainy.

- Spodziewałem się tego co się wydarzy. Mimo to, żal i ból jest nieopisywalny, bo zawsze była iskierka nadziei - powiedział. - Wspieram finansowo armię i zdecydowałem się przyjść na protest, choć wiem, że on nie zatrzyma rosyjskiej armii. Putin nie słucha ludzi i protestów, on słucha tylko dźwięków wystrzałów! - dodał.

Młody mężczyzna zaapelował również do Polek i Polaków. Jego słowa powinny odbić się głośnym echem. - My, Ukraińcy, musimy pozostać jednością i nie tworzyć podziałów. Proszę Was, Polaków o solidarność i o to, aby nigdy nie uwierzyć w rosyjską propagandę - zaapelował Vasyl.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki