Sąd zabiera mi dzieci!

i

Autor: Paweł Dąbrowski/Super Express

Dramat! Sąd każe pani Ewelinie oddać ojcu w Niemczech ukochane dzieci! Interweniuje minister.

2021-03-19 10:59

Ewelina Podlaszuk (33 l.) z Żyrardowa, o której pisaliśmy kilka dni temu w "Super Expressie" walczy z mężem i sądami o swoje ukochane dzieci. Kobieta uciekła z Niemiec zabierając Filipa (10l.) i Maję (2,5 l.). Mąż powiadomił tamtejszy sąd o uprowadzeniu dzieci. A ten postawił jej warunek: albo wraca do męża z dziećmi albo ma mu je oddać. Zrozpaczona matka napisała w tej sprawie do Ministerstwa Sprawiedliwości. Po naszej interwencji sprawą zajął się Michał Wójcik, minister w Kancelarii Premiera. Czy dojdzie do kasacji postanowienia?

Dramat matki z Żyrardowa. Sąd chce zabrać jej dzieci

Pani Ewelina nie śpi po nocach. Boi się, że kurator wraz z policją zabiorą jej dzieci siłą. - Nie żyję normalnie. Jestem załamana i tracę powoli siły, bo nikt nie chce mi pomóc. Zostałam sama na placu boju o dzieci i ich normalne życie. Każdego dnia patrzę przez okno, czy nie wejdą do domu i siłą nie wyrwą mi ich z rąk. Urodziłam je, wykarmiłam a sądy mogą mi odebrać dzieci jak jakąś rzecz? – pyta zapłakana mieszkanka Żyrardowa.

Kobieta nie chce już być z mężem w Niemczech. Nie żyją ze sobą w zgodzie. On zrzuca winę na nią, ona na niego. Oboje deklarują, że kochają dzieci. - Ja nie chcę zabierać dzieci matce. Ja chcę mieć wpływ na ich wychowanie. Chciałbym, żeby były blisko – tłumaczy motywy działania Marcin Podlaszuk.

Jego stanowisko poparł też Rzecznik Praw Dziecka. Sąd w Niemczech uznał, że skoro nie mają rozwodu, to nie ma przeciwwskazań, by kobieta wróciła do męża z dziećmi, albo mu je oddała. Polskie sądy ten pogląd poparły. Nie wzięły pod uwagę rozdzierających serce opowieści 10-letniego Filipa, że boi się taty i nie chce do niego wracać. Ojciec twierdzi jednak, że to nieprawda i że to matka nastawia dziecko wrogo.W tej trudnej sprawie kobieta napisała do prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry. Interweniował też były wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik, dziś minister w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Czy pomoże pani Ewelinie zachować dzieci?

- Znam sytuację tej pani. Jest bardzo trudna. Wystosowałem pismo do Prokuratury Krajowej, żeby przyjrzała się wnikliwie sprawie i podjęła decyzję, czy skierować wniosek do Sądu Najwyższego o kasację wyroku - informuje Wójcik. Jeśli dojdzie do kasacji, dzieci zostałyby przy matce. Przynajmniej na razie. - Modlę się o to każdego dnia. Dzieci są dla mnie całym światem i chcę im dać miłość i ciepło – płacze matka Filipa i Mai.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki