Zabójstwo w zakładzie karnym w Siedlcach

i

Autor: Mieczysław Włodarski/Reporter Zabójstwo w zakładzie karnym w Siedlcach

Co tam się stało!?

Zabójstwo w zakładzie karnym. Sławomir udusił Andrzeja pod celą?

2023-08-25 12:08

Dramat w zakładzie karnym w Siedlcach. Nie żyje 41-letni Andrzej K., który był tymczasowo aresztowany pod zarzutem znęcania się nad członkiem rodziny. Wraz z nim w celi przebywało trzech innych osadzonych. Jeden z nich - Sławomir R. (41 l.) - usłyszał zarzut zabójstwa. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Siedlce. Zabójstwo w zakładzie karnym

Horror rozegrał się w środę, 16 sierpnia, w późnych godzinach wieczornych w Siedlcach. W celi w zakładzie karnym przy ul. Józefa Piłsudskiego 47 przebywało wówczas czterech mężczyzn. 41-letni Andrzej K., który trafił tam z zarzutem znęcania nad członkiem rodziny, nie dożył kolejnego dnia. - Wstępna sekcja zwłok wykazała, że mężczyzna poniósł śmierć w wyniku gwałtownego uduszenia - poinformował w rozmowie z „Super Expressem” Zastępca Prokuratora Rejonowego w Siedlcach Adrian Wysokiński.

Jak dodał, na razie w sprawie jest jeden podejrzany. To 41-letni Sławomir R., który był wówczas osadzony w celi ze zmarłym. Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa w zamiarze ewentualnym. - Nie przyznał się do winy. Złożył obszerne wyjaśnienia. Opisał, jak miało wyglądać całe zdarzenie - przekazał prok. Wysokiński. Mężczyzna na wniosek prokuratury został aresztowany przez Sąd Rejonowy w Siedlcach na okres trzech miesięcy.

- Pozostali dwaj osadzeni w celi mają status świadka. Czy to się zmieni, pokaże śledztwo - dodał prok. Wysokiński.

Co wydarzyło się w celi?

Prokuratura ma pewne hipotezy, dotyczące tego, co wydarzyło się nocą w zakładzie karnym w Siedlcach. Jak udało nam się ustalić, Andrzej K. przed śmiercią miał zachowywać się agresywnie. Niewykluczone, że współosadzeni próbowali go powstrzymać przed agresją, a do zabójstwa doszło w afekcie.

Z ustaleń „Gazety Wyborczej” wynika, że mężczyźni mieli przytrzymywać agresorowi ręce i nogi, a Sławomir R. przyduszać go, trzymając go za szyję. - Dusił go rękami i przyciskał kolanami klatkę piersiową, w wyniku czego pokrzywdzony zmarł - przekazała „Gazecie Wyborczej” prokurator Krystyna Gołąbek z Prokuratury Okręgowej w Siedlcach.

Szczegółowe okoliczności i przebieg wydarzeń będą znane po zakończeniu śledztwa. Jak ustaliliśmy, w najbliższym casie prokuratura będzie przesłuchiwała pozostałych dwóch świadków śmierci Andrzejak K., a także strażników więziennych. Co więcej, aresztowany Sławomir R. ma zostać poddany badaniom psychiatrycznym, które ocenią jego poczytalność w chwili zdarzenia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki