Wiadukt na Andersa rozebrany - linie 157, 527, 406, 170 i N44 zmienią trasy

2010-04-06 3:00

Dziś w nocy drogowcy zamkną dla ruchu tymczasowy wiadukt na Andersa. Łącząca Żoliborz ze Śródmieściem przeprawa musi zostać rozebrana. Do tego zostanie zwężona ulica Słomińskiego, którą codziennie przejeżdżają tysiące samochodów. - Jak my to przeżyjemy? - załamuje ręce Artur Kowalski (34 l.).

Od strony Żoliborza kierowcy będą mogli ominąć zamknięty wiadukt ulicami Mickiewicza, gen. Zajączka, Krajewskiego, Jeziorańskiego, Zakroczymską do Wenedów lub Konwiktorskiej. Wąskie ulice Starego Żoliborza i potworne natężenie ruchu oznaczać może tylko jedno: monstrualne korki i gehennę komunikacyjną. Na Krajewskiego skierowane zostaną też autobusy linii 157 i N44.

Patrz też: Remont na ulicy Cybernetyki

Zapcha się też al. Jana Pawła II - druga arteria łącząca zieloną dzielnicę ze Śródmieściem. Korki w rejonie ronda Zgrupowania AK "Radosław" są murowane. Nie ma też co liczyć na metro, do którego ucieknie część żoliborzan. Podziemna kolejka zaklopsuje się dokładnie tak, jak rok temu.

Dlaczego drogowcy rozbierają tymczasowy wiadukt, który miał służyć do czasu postawienia nowych estakad na Andersa? - Prace przy Dworcu Gdańskim miały być prowadzone etapowo. Okazało się jednak, że nie ma na to czasu. Ze względu na rozpoczęcie budowy II linii metra w październiku musimy udrożnić ulicę Słomińskiego i most Gdański, którymi poprowadzimy objazdy Trasy W-Z.

Dlatego musimy jak najszybciej wybudować przejazd na Andersa, a bez zburzenia tymczasowego wiaduktu nie można byłoby szybko tego zrobić - tłumaczy Wiesław Witek (52 l.), stołeczny koordynator remontów i inwestycji.

Czytaj dalej: 527 przesunięte, 406 zlikwidowane >>>


Kierowcy jadący od strony mostu Gdańskiego w kierunku Powązek pod rozbieranym wiaduktem będą mieli tylko jeden pas ruchu do dyspozycji. Z powodu tego przewężenia Zarząd Transportu Miejskiego zdecydował o wycofaniu stąd autobusów. "527" będzie kursował mostem Śląsko-Dąbrowskim, "170" z Elsnerowa dojedzie tylko do ronda Starzyńskiego, a "406" zostanie zlikwidowane.

Z kolei kierowcy jadący w stronę Pragi będą musieli się nagimnastykować. Tuż przed wiaduktem skręcą w prawo w ulicę Dawidowskiego, przetną ul. Andersa i po wybudowanym nasypie zjadą z powrotem na Słomińskiego.

Część nowego wiaduktu na Andersa ma być wybudowana do końca października. - Wtedy też zostanie przywrócony ruch na tej ulicy - informuje Małgorzata Gajewska (46 l.) z Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki