Tłok na bazarach. Warszawiacy robią zakupy mimo koronawirusa

i

Autor: Marek Zieliński Tłok na bazarach. Warszawiacy robią zakupy mimo koronawirusa

Zastanawiasz się czy iść na zakupy na bazar? Zobacz te zdjęcia koniecznie [GALERIA, WIDEO]

2020-04-10 13:49

Warszawiacy zdaje się zapomnieli, że w Polsce panuje pandemia koronawirusa. Stołeczne bazary pękają w szwach. Alejkami przelewa się tłum ludzi trzymających w rękach torby wypełnione po brzegi świątecznymi zakupami. Czy to nie szaleństwo?

- Największe kolejki ustawiały się przy sklepikach z mięsem i z pieczywem. W niektórych ogonkach po 20 osób. Miejscami ludzie zachowywali odstęp metr czy półtora ale w większości przypadków było widać zero dyscypliny i ścisk – zrelacjonowała nasza dziennikarka Iza Kraj, która sprawdziła jak wyglądała sytuacja na stołecznych bazarach, podczas przedświątecznego szału.

Przekazali sprzęt ochronny wart 100 tys. zł. Wszystko by ratować Szpital Bródnowski [WIDEO, GALERIA]

Czy to odpowiedzialne? Codziennie wszystkie krajowe media informują o akcji #zostanwdomu. Ministerstwo Zdrowia podaje co chwile nowe przypadki zarażonych i zmarłych na koronawirusa. Policjanci, wspierani przez kilkuset żołnierzy codziennie patrolują ulice i wystawiają całą masę mandatów. Tylko w czwartek, za naruszenie art. 54 kw. mandatami karnymi mundurowi ukarali 198 osób. Łącznie policja wystawiła już 1444 kwitki. Co z tego, kiedy tradycji musi stać się zadość i świąteczną kiełbasę, jajka czy ciasto trzeba jakoś kupić. - O godz. 10 kolejki nagle zmalały. Wiele osób spojrzało na zegarki i… wyszło z ogonków zostawiając czas seniorom. Być może kolejki nie zmalałyby tak błyskawicznie, gdyby nie idealnie zgrany w czasie przejazd policyjnego radiowozu i dźwięk komunikatu o epidemii i o godzinach dla seniorów nadawany z głośnika – dodała Iza Kraj.

Chcesz zostać dyrektorem? Prezydent Trzaskowski szuka chętnego!

Sprzedawcy starali się dostosowywać. - A pani jest emerytką? - usłyszała młoda kobieta, która chciała zapłacić za wybrany przez siebie jogurt. - No nie. Ale nie sprzeda pani? - Padło z kolei pytanie klientki. Odpowiedź była prosta: - sprzedam, sprzedam.

Dziś rocznica katastrofy smoleńskiej. Warszawskie uroczystości ODWOŁANE? [GALERIA]

Tłumy na bazarach podczas epidemii koronawirusa

Przykładowo na bazarze Szembeka przed wejściem na halę o godz. 10 stanęła kobieta w kamizelce, masce i rękawiczkach. - Zapraszamy po godz. 12 – nie wpuszczała tych, co na emerytów nie wyglądali. Nie da się jednak tak opanować wszystkich stołecznych straganów, ponieważ większość jest zlokalizowana na otwartej przestrzeni. Bazary wyglądały w piątek tak, jakby nagle epidemii nie było.


Miała 3,5 promila alkoholu i ledwo trzymała pion. W dodatku piła za kradzione pieniądze

ZOBACZ ZDJĘCIA ZROBIONE DZIŚ NA WARSZAWSKICH BAZARACH:

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki