Autor: straż miejska płockZziębnięty jelonek siedział pod molo. Weterynarz kazał nie reagować!
Jak to!?
Zziębnięty jelonek siedział pod molo. Weterynarz kazał nie reagować!
alig
2024-02-1012:54
Czy ten artykuł był ciekawy? Podziel się nim!
Sytuacja miała miejsce w Płocku. Zaniepokojony przechodzień zaalarmował strażników miejskich, że pod molo siedzi zziębnięty jelonek. Gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce, faktycznie zastali tam leśnego przybysza. Zadzwonili do weterynarza po radę, co robić w takiej sytuacji. Ten kazał zostawić zwierzę w spokoju! Dlaczego? Odpowiedź w artykule.
W czwartkowe popołudnie (8 lutego) strażnicy miejscy zostali wezwani do młodego jelonka, który siedział zziębnięty pod płockim molo. Zwierzę zauważył jeden ze spacerowiczów i zaniepokoił się jego losem. Funkcjonariusze pojechali pod wskazane miejsce. Zanim jednak podjęli jakiekolwiek działania, skontaktowali się z weterynarzem. Ten stwierdził, żeby w stosunku do jelonka nic nie robić! Dlaczego? Weterynarz wyjaśnił, że jest to zwierzę pływające, najprawdopodobniej odpoczywa pod molo i sam sobie da radę.
Miał rację! - Jelonek wskoczył do wody i popłynął w kierunku siedziby Płockiego Towarzystwa Wioślarskiego, następnie wyszedł na brzeg i pobiegł na przyległe do Wisły tereny zielone – poinformowała płocka Straż Miejska.
i
Autor: straż miejska płockZziębnięty jelonek siedział pod molo. Weterynarz kazał nie reagować!