Agnieszka Kotońska z Googlebox nie zabłysnęła. Fani wytykają "mentalną słomę z butów"

2024-04-10 12:35

Agnieszka Kotońska wróciła do szkoły. W nowym programie TTV "Back to school. Prawdziwy egzamin" ponownie zasiadła w szkolnej ławce. Wraz z nią z nową podstawą programową zapoznają się między innymi Michał Koterski, Dominik Abus i Katarzyna Gąsienica. W jednym z odcinków Kotońska przyznała, że nie zna języka angielskiego. Słowa, które wtedy padły, wywołały falę negatywnych komentarzy. Internauci dali jej popalić. Czym ich tak rozzłościła?

Agnieszka Kotońska

i

Autor: AKPA/Facebook

Nowy program "Back to school. Prawdziwy egzamin" wystartował na antenie TTV 24 marca. Ukazuje on celebrytów znanych z innych programów telewizyjnych w zupełnie nowej roli. W tym nietypowym reality show wracają oni do szkoły, zasiadają w szkolnych ławach i sprawdzają swoją wiedzę, przyswajając jednocześnie nową podstawę programową. Na udział w tym ciekawym skądinąd eksperymencie zdecydowali się między innymi znani z "Googlebox.Przed telewizorem" Agnieszka Kotońska, Katarzyna Gąsienica i Dominik Abus, a także Michał Koterski, Barbara Cichocka – Mruk (@tatypiara), Michał Będźmirowski (@modny_tata), Kamil Dudek, Maciej Liziniewicz, Davina Reeves Ciara i Karolina Kuczyńska. Lekcje z celebrytami przeprowadzają prawdziwi nauczyciele. z całej polski, którzy w swojej pracy stosują nieco niekonwencjonalne metody nauczania.

Agnieszka Kotońska nie uczy się języków obcych: "Niech oni się uczą polskiego"

W niedzielnym odcinku uczestnicy eksperymentu stawili się na leksji historii, biologii oraz język angielskiego. Z tej ostatniej lekcji natychmiast zerwał się Michał Koterski, który tłumaczył zwolnienie obowiązkami związanymi z promocją jego książki. Pozostali, choć nieco niepewnie, podjęli wyzwanie. Również Agnieszka Kotońska, która od razu jednak wyjaśniła, że zupełnie nie zna języka angielskiego, ani innych obcych języków. - Nie uczę się, nie używam. Nie potrzebuję, bo mieszkam w Polsce. Tutaj jeździmy, tutaj wydajemy hajs - powiedziała wprost. I wszystko pewnie przeszłoby bez większego echa, gdyby nie dodała: - A też wyznaję taką zasadę, że jak gdzieś jadę za granicę, niech oni się uczą polskiego.

Te ostatnie słowa wywołały lawinę negatywnych komentarzy. "No tak… błyskotliwa wypowiedź. Bardzo mądra i przemyślana, czasami lepiej milczeć... chciała zabłysnąć a tu kolejna kompromitacja", ktoś inny nie był tak delikatny i napisał, że Agnieszka pokazała "mentalną słomę z butów". 

Sonda
Dobrze znasz angielski?
Agnieszka Kotońska znów zaszalała z metamorfozą!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki