Aleksandra Gołda: W sypialni nie lubię przebieranek i spektakli. Prezenterka TVP szczerze o seksie!

Aleksandra Gołda to prezenterka TVP oraz wokalistka, którą fani znają po prostu jako Aleksandrę. Wschodząca gwiazda muzyki pop wylansowała, m.in. utwory: „Lot sztos”, „Nasze tango” oraz „Dziś wieczorem”. Teraz promuje jeszcze gorący numer, pt. „Selavi”. Jest bardzo szczerą i otwartą kobietą, która nie wstydzi się rozmawiać na intymne tematy. Zdradziła nam jacy mężczyźni ją pociągają i dlaczego dopasowanie pod względem swoich pragnień seksualnych jest ważne dla trwałości związku.

Aleksandra Gołda w sypialni nie lubi przebieranek

i

Autor: archiwum prywatne Aleksandra Gołda w sypialni nie lubi przebieranek

Piękną i utalentowaną Olę doskonale znają widzowie warszawskiej TVP3. Prezenterka jednocześnie spełnia się także jako wokalistka. Pod pseudonimem Aleksandra wydała kilkanaście teledysków, zarówno z autorskimi utworami, jak i z coverami. Kilka dni temu ukazał się teledysk do piosenki „Selavi”, gdzie w kadrze zatrzymano ostatnie powiewy lata, ale uwagę przyciąga przede wszystkim seksowna i sensualna piosenkarka. Choć gwiazda w swoich klipach wygląda jak demon seksu, prywatnie nie prowokuje mężczyzn. Jest kobietą z zasadami.

- Mężczyzna powinien zrobić pierwszy krok. Jak jest chemia to reszta dzieje się sama. Nigdy pierwsza nie podrywałam chłopaka. Należę do tych kobiet, które nie lubią się narzucać. Nie znoszę też wulgarnych tekstów ze strony chłopaków. To mnie zraża a nie podnieca - mówi „Super Expressowi” Aleksandra Gołda, dla której seks stanowi ważny element związku.

- Seks jest bardzo ważną, a zarazem intymną kwestią. Nie bez znaczenia jest również przy doborze partnera na życie, bo jeśli mamy udane życie seksualne, tworzymy długotrwałą relację. Dopasowanie w tej sprawie jest jedną z kluczowych rzeczy rzutujących na związek. Fajnie jak dwie osoby mają takie same upodobania i pragnienia. Jeśli nie czuje się tego samego w łóżku związek nie ma sensu - podkreśla piosenkarka.

Fakt, czy jej serce jest zajęte zdecydowała się zachować w tajemnicy. Za to chętnie zdradziła, jaki typ mężczyzny ma u niej szanse.

- Facet musi mieć w sobie coś, co mnie pociąga. Tego nie da się po prostu wytłumaczyć. Mój partner musi być wyższy i posiadać męskie cechy. Nie powinien w łazience spędzać więcej czasu niż ja czy robić dłużej ode mnie zakupów. Pociąga mnie inteligencja i życiowa mądrość - wylicza artystka.

Ola nie ulega modzie na gadżety erotyczne i choć w ma na swoim koncie także epizody aktorskie w sypialni nie toleruje gry.

- Pożądanie powinno być niezależnie od czynników zewnętrznych, takich jak gadżety z sex-shopu, itp. W sypialni nie lubię przebieranek i spektakli, więc nie kupuję wymyślnej bielizny erotycznej, choć na co dzień noszę ładną bieliznę - wyznaje Aleksandra.

Janusz Onufrowicz autor powieści kryminalnej „Szczątki”: Porzuci aktorstwo dla pisania książek?
Sonda
Czy z seksem powinno się czekać do ślubu?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki