Gdy siedem lat temu Alicja Bachleda-Curuś zaszła w ciążę z hollywoodzkim gwiazdorem Colinem Farrellem, wszyscy myśleli, że niebawem zostanie jego żoną. Tak się jednak nie stało. Para rozstała się niedługo po narodzinach chłopca, a do dziś aktorka nie ma stałego partnera. Ma jednak nadzieję, że jeszcze spotka miłość swojego życia.
- Kiedyś nie wyobrażałam sobie siebie na ślubnym kobiercu, nie marzyłam o białej sukni ani nie zastanawiałam się, gdzie jest mój książę na białym koniu. Ale dzisiaj... dopuszczam taką myśl. Gdybym spotkała kogoś, kto sprawi, że zacznę marzyć o stanięciu z nim przed ołtarzem, to zapewne tak się stanie - powiedziała Alicja w wywiadzie dla "Twojego Imperium".
Alicji adoratorów nie brakuje. Gdy przyjeżdża do Polski panowie nie mogą się od niej oderwać. Gwiazda ostatnio widziana była w towarzystwie Sebastiana Kulczyka.
Zobacz: Luksusowy odwyk Kotulanki. 10 000 zł za miesiąc niepicia