Amerykanie obrazili Daniela Olbrychskiego

2010-07-16 20:41

Zaproszono go do obsady amerykańskiego filmu "Salt" jako jedną z gwiazd. Stanął u boku Angeliny Jolie (35 l.) i zagrał świetnie. A teraz nie znalazł się nawet na liście gości zaproszonych na uroczystą premierę. Toż to wielka obraza dla naszego mistrza, Daniela Olbrychskiego (65 l.).

Los Angeles, Grauman's Chinese. To tam odbywają się premiery filmowe, kilkakrotnie rozdawano też Oscary. W najbliższy poniedziałek ponownie rozłożą tam czerwony dywan, po którym będą sunąć aktorzy filmu "Salt". Na czele korowodu z pewnością stanie Angelina Jolie. Niestety, u jej boku zabraknie naszego mistrza, który z hollywoodzką gwiazdą zagrał w szpiegowskim filmie.

- Olbrychski nie znalazł się na liście zaproszonych gości - powiedziała "Super Expressowi" Mary Powell z wytwórni filmowej Sony, producenta filmu "Salt". Dlaczego? Na to pytanie nie odpowiedziała.

To skandal! Olbrychski grał tam przecież jedną z głównych ról, a Amerykanie tak brzydko z nim postąpili.

Nasz wielki aktor przygotowywał się do nowej kreacji bardzo starannie. Poza tym trzeba pamiętać, że nie występował w ojczystym języku.

- Nie jest łatwo grać w obcym języku, zwłaszcza że angielski to mój czwarty język, po polskim, francuskim i rosyjskim. Ostatnio używałem go dość rzadko, więc jeszcze w Polsce zacząłem uczyć się roli - mówił aktor w jednym z wywiadów.

Amerykanie jednak w końcowej wersji zrezygnowali z głosu pana Daniela i podłożyli głos kogoś innego.

A co na to Olbrychski i jego żona, Krystyna Demska? Nie chcieli rozmawiać. Zapewne, tak jak nam, jest im po prostu przykro.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki