Aniołek Charliego umiera!

Ag

2009-05-15 7:00

Lekarze nie pozostawiają już cienia nadziei. Wycieńczony wielomiesięczną terapią organizm popularnej aktorki Farrah Fawcett (62 l.) nie jest w stanie pokonać kolejnych przerzutów złośliwego nowotworu jelita grubego.

Najnowsze z działu

Nie jest dobrze!

Nieszczęście u Rubików. Agata wszystko wyznała w sieci

Nie lada gratka

Co za news! Skaldowie po śmierci Jacka Zielińskiego wystąpią na festiwalu w Opolu?! Ma z nimi zaśpiewać słynna wokalistka!

Jak zareagowali bliscy!

Michał Kassin bał się pokazać ukochanego. Kim jest jego wybranek? Znamy go z parkietu "Tańca z gwiazdami"

Wygląda jak milion dolarów

Julia Wieniawa szaleje w Cannes niczym zagraniczna gwiazda. Wszyscy patrzą tylko na jedno

Zdecydowana opinia

Legendarny Janusz Tracz z Plebanii bez tabu o księżach i Kościele. To wywoła furię antyklerykałów!

Blada, wychudzona gwiazda półtora roku temu zdecydowała się nagrać film dokumentalny, w którym opowiada swoją wstrząsającą historię. Już dziś amerykańska telewizja wyemituje poruszający obraz desperackiej próby walki o życie. W ostatnich dniach gwieździe serialu "Aniołki Charliego" towarzyszy jej ukochany, aktor Ryan O'Neal (69 l.). - Farrah dzielnie znosi chorobę, choć od tygodni nie wstaje ze szpitalnego łóżka. Zazdroszczę jej tej odwagi, właśnie taką ją zapamiętam, gdy przyjdzie moment pożegnania - wyznaje przed kamerą łamiącym się głosem O'Neal.