Anna Dymna straciła kotka

2018-02-28 3:13

To, co przeżywa Anna Dymna (67 l.), na pewno zrozumieją ci, którzy stracili swoje zwierzęta. Aktorkę ogarnął wielki smutek. Na drugą stronę tęczy przeszedł jej ukochany kotek Haszysz. - Po 18 latach musiałam go wysłać do raju - smuci się aktorka.

Właściciele zwierząt niezwykle się przywiązują do swoich pupilków. Strata wiąże się z ogromnym bólem. Właśnie przeżywa to Anna Dymna.

- Teraz nie mogę spać, bo nic mi na głowie nie mruczy - zwierza się aktorka "Dobremu Tygodniowi". Haszysz uwielbiał swoją panią, poprawiał jej humor i leczył w chorobie.

- Był najlepszym terapeutą na świecie. W smutnych chwilach potrafił się tak wydurniać, robić salta, fiflaki, że musiałam się uśmiechnąć. Kiedy miałam operację barku, spał mi na szyi i mruczał. Przysięgam, że to działało przeciwbólowo - wspomina gwiazda.

Zobacz: Anna Dymna uratowała życie niedoszłemu samobójcy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki