Anna Mucha wspomina rozstanie z Wojewódzkim! To przez niego rozebrała się w "Playboyu"!

Anna Mucha (45 l.) i Kuba Wojewódzki (62 l.) przed laty byli parą. Przez cztery lata, aż do głośnego rozstania w 2007, byli ulubieńcami mediów. Teraz aktorka postanowiła "wywlec" Wojewódzkiemu jego zachowanie po rozstaniu. Przyznała też, że jej rozbierana sesja w "Playboyu" była formą zemsty na nim!

Super Express Google News

Anna Mucha u Kuby Wojewódzkiego. Zaiskrzyło!

Udział Anny Muchy w podcaście Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego wzbudził niemałe emocje. Mucha i Wojewódzki przed laty byli parą, więc wszyscy spodziewali się wywlekania pikantnych szczegółów i brudów z ich relacji. I nie zawiedli się.

Kuba Wojewódzki między innymi wspominał, że pisał dla Muchy żarty, co wywołało jej oburzenie i zażądała natychmiastowego sprostowania tych informacji i przeprosin.

Zobacz: Mucha straciła cierpliwość u Wojewódzkiego! Padły mocne słowa: "Co za bezczelny dziad!"

Najgoręcej jednak zrobiło się gdy Wojewódzki zaczął wypytywać Annę Muchę o jej sesje w Playboyu. Zapytał aktorkę jaki to był "komunikat dla niej i dla świata". Rozsierdzona odpowiedziała:

- Po prostu miałam na to ochotę (...). Jeżeli chodzi o komunikaty i występowanie na okładkach "Playboya", to ja przypominam sobie zupełnie inny komunikat, który kiedyś, że tak powiem, ktoś inny wysłał. Bystre, ale grube posunięcie

- odparła Anna Mucha. Zaciekawiony Kędzierski dopytywał co ma na myśli. Wtedy przywołała sytuację po jej rozstaniu z Wojewódzkim.

- Otóż, wyobraź sobie dwudziestoparoletnią dziewczynę, która ma dużą wrażliwość i parzydełka na wierzchu, która wychodzi z domu i przed domem, przed własną klatką, po tym, jak się rozstała ze swoim facetem, widzi billboard: gigantyczną okładkę swojego mężczyzny w otoczeniu wianuszka przepięknych kobiet, demonstrującego i pokazującego, jak to się świetnie bawi i jakie ma teraz fantastyczne życie. No to sorry

- powiedziała patrząc w oczy Kubie.

Wojewódzki szczuł Muchę bilbordem po rozstaniu. Fajnie?

Co ciekawe - epizod z bilbordem Anna Mucha już kiedyś mu wypominała - w jego własnym programie "Kuba Wojewódzki Show".

- Czy wy sobie wyobrażacie, że jak się rozstaliśmy, to ja się przeniosłam parę ulic dalej, do innej części Warszawy, i Kuba wykupił billboard naprzeciwko mojego mieszkania nowego z olbrzymią okładką "Playboya" w tym czasie, w otoczeniu innych dziewcząt? Za każdym razem, jak wychodziłam z mieszkania, musiałam na niego patrzeć

- wspominała rozżalona Anna Mucha. Faktycznie - w kwietniu 2007 roku Kuba wystąpił na okładce "Playboya" z dziewięcioma nagimi modelkami. Wymowny tytuł głosił: "Harem Wojewódzkiego. Fanki oddane całym ciałem". Ze słów Anny Muchy wynika, że jej okładka w 2008 roku była rewanżem. Czy udanym? Sami oceńcie.

Zobacz również: Ostro na linii Mucha – Wojewódzki. Zapytał aktorkę o ślub Cichopek i się zaczęło. Poszło o Kurskiego

Anna Mucha wspomina taniec z Rafałem Maserakiem. Na parkiecie był wtedy ogień!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki